"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 25 czerwca 2012

poniedziałek.

Przeżyłam, powróciłam.
Zmęczona, a miałam wypocząć.
Jutro mam iść do szkoły do syna.
Najlepiej z Casanową.
Już widzę jak jedzie...
Eh,
Na dokładkę.
Ktoś mi robi koło ogona.
Brzydko, nie lubię tego.
Zły dzień dziś, jeszcze ta pogoda.
W strefie kibica : Hurt, Coma i Luxtorpeda.
Nie idę, nie mam sił.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj