"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

wtorek, 26 czerwca 2012

wczoraj poszłam jednak na koncert do strefy kibica.
Niestety, Żona która najgłośniej krzyczała ze jedziemy, please,
po godzinie krzyczała,że już do domu chce.
wrrrr....
Z synem kłopoty, jutro wizyta u p. pedagog.
Myślę, aż boli.


2 komentarze:

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj