"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

wtorek, 13 maja 2014

Larwy

Moja Kasia wróciła dziś do Polski.
Tak ją potraktowały koleżanki z pracy że nie wytrzymała i uciekła z domku nie mówiąc o tym prawie nikomu.
Szkoda, ale umówiłyśmy sie na spotkanie w Polsce. I tak to znikła jedna z nielicznych normalnych.

11 komentarzy:

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj