"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

piątek, 24 kwietnia 2015

Kinesiotaping - plastrowanie

Na ostatniej marcowej konferencji dla Położnych, która odbyła się w Kórniku miałyśmy bardzo ciekawe i interesujące zajęcia - z fizjoterapeutką , wykład i ćwiczenia dotyczyły terapii manualnej tkanek miękkich.
Panie prowadzące pokazały nam kilka sposobów łagodzenia bólu lub likwidowania obrzęków za pomocą kolorowych elastycznych plastrów.
Plastry do kinesiotapingu * przypominają swoimi właściwościami ludzką skórę, są samoprzylepne, oddychające i mają niesamowite zdolności do wspierania pracy mięśni i stawów jak i redukowania obrzęków.
U kobiet u których doszło do zastoju pokarmu można zmniejszyć ból i obrzęk piersi za ich pomocą.
Podobnie można je stosować przy problemach z obrzękiem i zastojem limfatycznym po zabiegu mastektomii, terapii blizny po operacjach ginekologicznych, jak również wspierające przy rehabilitacji ręki po zabiegu.
Te taśmy mają naprawdę duży zasięg zastosowań. O rodzajach zastosowań i o tym co to jest możecie sobie poczytać na stronie
jak-dziala-kinesiotaping


My na zajęciach ćwiczyłyśmy przyklejanie na sobie, jak na pierwszy raz była to fajna ale i frustrująca zabawa, jednak do tego celu wskazany jest wykwalifikowany specjalista:)

Koleżanka która przyklejała mi taśmy nie umiała ogarnąć tematu - jakie mają być długie, a ja dla odmiany nie mogłam spamiętać które taśmy w jaki sposób przykleić...
Zawsze przy tych samodzielnych i nieporadnych próbach naklejenia plastra istnieje duże i prawdopodobne ryzyko że, oklei się wszystko na około, tylko nie to miejsce które by się chciało, tak nam powiedziała pani na początku i faktycznie wróżba się sprawdziła w jakimś stopniu. 
Sama miałam przyklejone taśmy na plecach w odcinku szyjnym kręgosłupa - tak działają przeciwbólowo i przeciw napięciowo, efekt był dość skuteczny, drugie taśmy ( nakleja się ich często kilka, niektóre naciągając , inne zostawiając nienaciągnięte zależności od urazu.) nakleiła mi koleżanka w okolicy kości ogonowej, niestety były zbyt słabo przyklejone i bardziej miałam je przyklejone do bluzki, niż do ciała. Tak że, te drugie raczej nie zadziałały. 
 Ja nie poćwiczyłam zbyt długo, ponieważ moja partnerka do ćwiczeń została porwana jako model przez wykładowcę. Była bardzo zadowolona, że to fizjoterapeutka, a nie kursantka bez wiedzy i doświadczenia się nią zajmuje.
 Z drobnych uwag - stosowanie na owłosioną skórę jest odrobinkę niekomfortowe- przy zdejmowaniu, ale idzie to zrobić prawie bezboleśnie, chociaż być może u panów z owłosioną klatą może przypominać depilację :))))

Z ciekawostek plastry, czy tez inaczej mówiąc taśmy stosuje się również u zwierząt. Zastanawiam się jak ten plaster trzyma się na owłosionej skórze takiego np konia , bo widziałam taśmy przyklejone na końskiej czy psiej nodze...



Taśmy mają różne kolory – wg terapii kolorami opracowanej przez rosyjskich naukowców ma to znaczenie, w naszej zachodnioeuropejskiej kulturze, raczej nie przywiązuje się do tego wagi.

Ale dla zainteresowanych napiszę że, czarny kolor taśm kojarzy się z siłą, różowy– ma za zadanie ogrzać ciało a plastry w kolorze niebieskim– ukoić ból. Biały/beżowy – przypomina taśmę izolacyjną i jest wielofunkcyjny, do zastosowania przy różnych sposobach oklejania.
Obecnie taśmy są produkowane również w innych kolorach jak również z wzorkami, ,można pokusić się o dobranie taśmy pod kolor sukienki. 
Wszystkie działają tak samo, jedynie te najtańsze nie są polecane do gabinetów, gdyż szybko się odklejają, mogą za to doskonale służyć do ćwiczeń.


Na pewno nie jest to lek na wszystkie dolegliwości ,ale jako pomoc dla fizjoterapeuty w terapii myślę że jest bardzo dobrym wynalazkiem.




*Kinezjologia - to nauka, która zajmuje się ruchem ciała człowieka. Z kolei taping znaczy otaśmować.

26 komentarzy:

  1. Aga, świetny artykuł:)
    Myślę, że jak już mojej teściowej zdejmą ten gips, to będę się do ciebie uśmiechać po dalsze wskazówki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ortopeda wspominał coś o tych plastrach, a ogólny zapytał: ciekawe, kto pani w P. to założy, bo znajoma lekarka jeździ na przyklejenie az do W-wy. czyli, tak jak pisze Futi, nie taka to prosta sprawa.
    ale może warto spróbować. pomyślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że znajdziesz bliżej fizjoterapeutę lub lekarza który się tym zajmuje

      Usuń
    2. też myślę, że znajdziesz, teraz wielu terapeutów już je stosuje. Ja CI szczerze polecam, acz niestety doastąłam na nie uczulenie...

      Usuń
    3. Alusia bo może ty już po prostu za długo nosiłaś

      Usuń
    4. One niby nie uczulają, ale ja też tam gdzie skóra bardzo delikatna, blisko pachy, miałam uczulenie i to po pierwszym klejeniu

      Usuń
    5. Na szczęście w większości przypadków nie uczulają

      Usuń
    6. futi, tak, prawdopodobnie dlatego. W przeciągu roku miałam bardzo dużo klejeń, więc tak skóra w końcu zareagowała histerycznie

      Usuń
    7. Na szczęście :)
      Ja jestem zdecydowaną fanką tych tejpów!

      Usuń
  3. ooooo

    a na moją rękę z obrzękiem limfatycznym też by zadziałała??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem lekarzem, ale myślę że warto by było spróbować:)

      Usuń
    2. coś mi wspominała moja fizjoterapeutka od ręki
      ale z tego co mówiła, nie jest jeszcze dobrze w tym przeszkolona
      ale się napaliłam!

      Usuń
  4. Doświadczyłam leczniczego i przeciwbólowego działania tych taśm. Zakładał mi je doświadczony fizjoterapeuta (z drugim stopniem specjalizacji). Pozbyłam się bardzo przykrych dolegliwości ze strony nerwu łokciowego, jedynie wyjście jakie widział ortopeda to operacja. Miałam naklejane te taśmy ponad pół roku, w miarę upływu czasu inne kolory, inna ilość, inny przebieg. Minęły już dwa lata i mam spokój.
    Fajnie, że o tym piszesz, choć są też tacy, którzy uważają, że to szamaństwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Futi, a widziałaś moje tejpy w trupie czaszki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawdziwe amerykańskie :)
      acz pod względem jakości były słabsze niż te rózowe-niebieskie-żółte-czarne i jest hopoteza, że to przez nie zaczęłam się uczulać...

      Usuń
    2. aLusia a pod kolor sukienki?:))

      Usuń
  6. Znam taping-kolorowe tasmy, tez stosują fizjioterapeuci
    mialam i działały skutecznie
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. dałabym się z rozkoszą wytapingować na moje bolące plecy
    bardzo ciekawe Futi co napisałaś :*

    OdpowiedzUsuń
  8. podobnie jak taśmy, ale jeszcze uniwersalniej na zdrowie, działają zabiegi terapii Bowena - popatrz sobie w necie. to stosunkowo nowa w Polsce, ale bardzo obiecująca metoda terapii manualnej.

    ze względu na fakt, że po rocznej nauce właśnie zdałam egzaminy i jestem dyplomowanym terapeutą ;-) oraz dlatego, że mieszkamy stosunkowo niedaleko od siebie, mogę Ci zaproponować trzy takie zabiegi na próbę - oczywiście gratis. metodę uważam za super, sama z niej korzystam i mocno się nią ekscytuję, więc chętnie dam Ci spróbować, jak to działa ;-)

    gdybyś miała ochotę, daj znać na maila: dorotaniejest@op.pl

    pozdrawiam,
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  9. Kinesiotaping, czyli popularne tejpy naprawdę są coraz bardziej potrzebne. Ja mam ogromny problem z kręgosłupem, głównie przez pracę. I ciągłe siedzenie. Mój fizjoterapeuta przepisał mi tejpy i naprawdę mi to super pomogło.

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj