350 milionów ludzi na świecie choruje na depresję.
W Polsce nawet co 12 osoba,, ale co to za statystyki skoro pewnie wiele osób nie jest zdiagnozowanych.
Coraz więcej osób w moim otoczeniu też choruje.
Straszna to choroba gdy zabiera chęć życia.
Strasznie źle się czuję gdy nie mogę pomóc.
czasem możesz, choć trochę;)
OdpowiedzUsuńczasem to wiem że za mało
UsuńBoże,
OdpowiedzUsuńktóryś raz dzisiaj
wole swojego raka!!!
Zabraniam Ci woleć tego dziada! :)
Usuńsię przestraszyłam :PPP
Usuńerrata
to tylko mój czarny humor ofkors
ale depresja mnie naprawdę przeraża
to tez jest potencjalnie smiertelna choroba
ale wiem, że mnie nie będzie dotyczyc
po prostu wiem
mnie też nie będzie dotyczyć, na szczęście, gorzej że zaczyna dotyczyć bardzo bliskiej mi osoby.
Usuńtego też nie umiem udźwignąć
Usuńznaczy nikt z moich najbliższych nie chorował///
no niestety, śmiertelna, zwłaszcza po skoku z okna....
Usuńjest straszna,... w dodatku często mylona ze smutkiem po prostu, spadkiem formy itp. A to poważne zaburzenie równowagi jakichś cosiów w mózgu, co prowadzi do jego wejsćia w tryb mocno awaryjny.... nie wiem, czy właśnie tego rodzaju chrpby mnie najbardziej nie przerażają... keidy zupełnie traci się, ekhem, kontrolę nad sobą
Dziewczyny, napiszę anonimowo, bo mnie znacie... Też myślałam, że mnie depresja nie dotyczy, bo przecież mam super w życiu: rodzina w komplecie, świetna praca, dom, zwierzaki, przyjaciół, czyli wszystko, po prostu dobre życie. Do czasu aż się wszystko popieprzyło u mnie ( gdzieś tam w głowie ) i przestałam ogarniać, miałam lęki, nie mogłam spać. Przeraziła mnie jedna ( naprawdę jedna ) moja myśl:
Usuńjakbym teraz popełniła samobójstwo to miałabym spokój.
Jako mądra kobieta poleciałam do psychiatry, dostałam leki, wskazówki co robić, jak żyć.
I radzę sobie od 4 lat, ale wiem, że ta szmata jest blisko, czasami bardzo blisko. Ale jej pilnuję i się nie daję.
o proszę! to jakbym ja pisała.
UsuńNajgorsze jak Ci ktoś powie, że wcale nie wyglądasz!
cholera - to nie ospa, żeby wyglądało!!!!!!!!!!
znaczy nie najgorsze tylko dodatkowo,bo teksty typu inni mają gorzej itp też nie pomagają!
Usuń:***
UsuńDziękuję za wsparcie Dziewczyny.
Usuń:***
UsuńDepresja jest okrutna ale da się z niej wyzdrowieć, jest nadzieja chociaż chory najczęściej tego nie dostrzega.
OdpowiedzUsuńTrudne to, gdy nie można pomóc...
OdpowiedzUsuńMysle, ze cywilizacja za szybko poszla do przodu i wysokorozwiniete spoleczenstwa nie do konca sie odnajduja. Z jednej strony stanelismy (podobno) na ksiezycu, a z drugiej nie potrafimy zyc w samotnosci. Najdziwniejsze, ze ludzie bardzo biedni raczej nie wykazuja symptomow depresji (np. emigranci naplywajacy do Europy z Afryki). Moim zdaniem winnym depresji jest dobrobyt (nawet ten w Polskiej wersji) oraz brak fizycznego zmeczenia. Jak cialo nie jest wymeczone, to glowa za duzo mysli. Do tego jestesmy bombardowani informacjami, ze tak jest pieknie... a u nas doopa blada, nie tak jak w reklamie. Brakuje milosci, przyjazni, rodziny i kasy. A potem to juz z gorki. Male "kuku" gniecie w glowie i odbiera chec do zycia. Czlowiek sam musi chciec sobie pomoc. I to jest najtrudniejsze. Wsparcie jest potrzebne, ale nie zalatwi sprawy, jesli chory nie ma sil na walke o siebie. To troche jak w walce u nalogowcow. Po sraku, depresje nazwalabym kolejnym "darem" cywilizacji. Pelnoobjawowej depresji nie mialam, ale cos "zabijalo" mnie przez piec lat. Czyli caly okres zycia na odleglosc. Znajdz przyczyne znajdziesz rozwiazanie. Joanna-Jo
OdpowiedzUsuńTylko czasami trudno znaleźć to rozwiązanie, oby.
Usuń"Moim zdaniem winnym depresji jest dobrobyt (nawet ten w Polskiej wersji) oraz brak fizycznego zmeczenia." -śmiała teza;/
UsuńJa myślę że problem niezależnie od przyczyny jest poważny
Usuń