Ja mam cały czas 26 lat, a tu się okazuje się dzieci coraz starsze. Panienka pełnoletnia, a Rudy jeszcze rok i też 18 lat, kiedy to się stało? A niedawno byli tacy mali i grzeczni 🤣 Panienka pracuje, uczy się wieczorowo, jest szczęśliwie zakochana, jej chłopak to mądry i bardzo miły człowiek i wychodzi na to że najgorszy kryzys dojrzewania za nią. Za to Rudy szaleje. Czasami czuję bezmoc, tym bardziej że ojciec dzieci nie wspiera mnie w tym wychowaniu, a pomysły mojego syna są zaskakujące. Dobrze że ma fajną, mądrą, śliczną dziewczynę, w której jestem bezgranicznie zakochana , ona go chociaż trochę trzyma w ryzach. Życzę im jak najlepiej, fajna z nich para.
Na uczelni jakoś mi idzie, muszę się zmobilizować i zacząć pisać pracę ale jeszcze czekają mnie egzaminy i zaliczenie roku z angielskiego, którego przez prowadzącą zajęcia nienawidzę masakrycznie.
Ale to już prawie rok za mną. W sobotę mam egzaminy że specjalizacji, jak je zdam to zostaje mi tylko egzamin państwowy na jesień, może się wszystko uda.
W każdym bądź razie nudy nie ma.
Nudy nie ma
OdpowiedzUsuńZa to jest miłość
A miłość jest najważniejsza!
Tak, najważniejsza!
UsuńA ja się wtrące drogie Panie:). Zdrowie jest najważniejsze. Zdrowie.
UsuńDo zdrowia to się najczęściej dochodzi z wiekiem 🤣
UsuńRacja:)
UsuńMasz takie młode dzieci, a juz zakochane,sparowane,przepraszam za okreslenie, ale nie mam nic złego na mysli ,moja najstarsza córka 25 lat i nikogo na horyzoncie, ja też późno się sparowalam więc to chyba ,,genetyczne,, 🤔
OdpowiedzUsuńGosia. U mnie podobna genetyka. Aż tu nagle córka lat 26+ zakochała się tak, że już po kilku miesiącach planują zakup wspólnego mieszkania.
UsuńUważam, że fajnych mądrych dziewczyn jest więcej niż takich chłopaków. A dziewczyny nie chcą się wiązać z byle kim i bardzo dobrze!
Ja też jestem zdziwiona tą ich wczesną chęcią tworzenia pary 🤣
UsuńFuti! Nudy nie ma, o nie:) Ale że dzieci takie dorosłe?!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, kiedy???
UsuńU mnie też nudy nie ma.
OdpowiedzUsuńCórka dojrzała, podjęła decyzję o znalezieniu pracy w Niemczech i w związku z tym wyprowadzce na stałe niezbyt daleko ode mnie, z czego bardzo się cieszę!
Ja mój kurs zaczynam w lecie, też będzie się działo.
Życzę Ci powodzenia we wszystkim - też nie czuję tego upływu lat, jakoś to się wszystko tak szybko dzieje!
Zbyt szybko, nie wiem kiedy to wszystko umyka
Usuń