Dziś był pierwszy dzień zajęć na uczelni. Część zajęć mamy w trybie on-line a część stacjonarne. Dziś byłam na uczelni na zajęciach z edukacji w praktyce zawodowej położnej.
I te pierwsze zajęcia były o raku jajnika! Mogłam zabłysnąć:) Skoro wiem dość sporo o tej chorobie odpowiadałam na większość pytań wykładowcy, nawet musiałam chwilę zostać po zajęciach, bo pani miała dużo pytań. Na końcu powiedziała że o zaliczenie z jej przedmiotu nie muszę się specjalnie martwić. Wykład był bardzo ciekawy, a pani przesympatyczna.
Koleżanki z roku, trochę starsze od mojej córki, również bardzo miłe i chętne do pomocy. Zbliżone wiekiem do mnie, a nawet chyba starsze, są dwie dziewczyny, równie sympatyczne.
Pierwszy dzień był bardzo udany, narazie ni wiem jak to dalej ogarnę ale widzę światełko w tunelu. No i jaram się jak łysy peruką 🤣
Cieszę się z Tobą.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńJaka fajna wiadomosc! I tak niech bedzie az do dyplomu!( w to, ze nie tylko dasz rade, ale i zablysniesz, nie watpilam ani przez moment👏) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również 💪
UsuńStudiowanie to super sprawa,mysle ,ze w kazdym wieku..powodzenia!
OdpowiedzUsuńNo jest to trudne ale fascynujące
UsuńI dajesz radę połączyć to z pracą? Podziwiam! I trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńA tego to nie wiem jeszcze 🤣
UsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie ma czego, narazie to tylko życz mi powodzenia
UsuńAle Ci zazdroszczę tego jarania :) dawno tak się nie czułam
OdpowiedzUsuńmMa