Chyba ktoś na mnie urok rzucił.
Spędziłam " uroczą" godzinę, skoro świt w U.S.
Przeżyłam, co już jest niejakim sukcesem.
Wyszłam, odetchnęłam, i odebrałam telefon od pana z energetyki że, w poniedziałek wyłączą mi prąd!
Hurra!
Jakoś to tu, to tam i udało mi się zebrać kwotę, czeka sobie na pana.
Ale w międzyczasie odłączyli mi usługi telefonii komórkowej.
Jak nie urok to s...ka.
Jedyne pocieszenie że dziś piątek i fajrant!
Od poniedziałku dzieci żywią się na półkolonii.
Ja mam tyle zgromadzonej energii że nie muszę:)
A może zdarzy się w ten weekend cud?
W każdym bądź razie słowa otuchy i modlitwy Moich ulubionych Moherów przyniosły i tak dziś skutek!
Dziękuję!
Futi, no musi się odwrócić, nie może być inaczej!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno kciuki żeby Ci się udało pokonać wszystkie przeciwności! Buziaki :)
bo to tak jest ze się piętrzą te problemy, ale potem wszystko mija..
OdpowiedzUsuńtrzymaj się..
Czyli że jednak bardziej dobrze niż źle
OdpowiedzUsuńciut lepiej:)
UsuńTrzymaj się mocno!
OdpowiedzUsuńfuti, pamiętasz, co masz zrobić?
OdpowiedzUsuńpamiętam.
Usuńidem teras s psiunkom do weteryniarza, ale zaras wracam i czekam...:P
Usuńjesteś przy kompie:
Usuńteraz jestem
Usuńa mi dziś odpadł od telefonu klawisz "czerwonej słuchawki" więc jak już do kogoś zadzwonię to przestać nie mogę :P
OdpowiedzUsuńtakie widać przeznaczenie ;)
Usuńto miło:)
UsuńOstrusiu, zadzwoń do mnie;))
Usuńmnniej miło dla budżetu mego :P
UsuńHej.na mnie też ktoś rzucił urok. Wszystko mi się wali. Myślę o zawiązaniu czerwonej wstążki na nadgarstku. Podziała???
Usuńspróbujmy z tą wstążką:)
Usuń:***
OdpowiedzUsuńFuti! Jestem mądra babeczka , buziaki;)
OdpowiedzUsuń