"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

środa, 4 czerwca 2014

Wypowiedzenie

Szef dotarł do biura.
Mi udało sie skonczyć pracę na tyle wcześnie,że jezcze go zastałam.
Powiedziałam że muszę wrócić do domu.
Szczęśliwy nie był, dziś byłam trzecią dziewczyną która kończy pracę.
Jak będę chciała mogę wrócić w każdej chwili.
Dobrze mieć takie wyjście rezerwowe.
Tymczasem mamy na domku problem z internetem, pojawia sie i znika.
A co u Was,?
Ps. Przeczytałam komentarze pod wczorajszym postem, nie dam rady odpowiedzieć, ale cieszę się że humor dopisuje.
Ząb - czyli dziura po wyrwaniu boli mniej.
Byle do soboty,:))) w sobote impreza na domku.:)))

4 komentarze:

  1. Wszystko się poukłada, wierzę w to mocno :*
    Czarny humor od wczoraj króluje, ale ogólnie nieźle :)
    chyba

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie się układa
    Także tego
    Buziaki
    Nie odpisalam ci chyba na mejla
    Ale i tak nie czytasz tych ode mnie :p

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj