Biegałam! JA! niesamowite, niepowtarzalne, pierwszy raz w życiu dałam się Żonie namówić na bieganie!
Pływać, pływam i to dobrze, lubię rower, czasami ćwiczę, ale bieganie????
To zawsze było dla innych.
Chociaż z moją tuszą wyglądało to pewnie tragicznie, a trasa popularna wśród rowerzystów i innych takich wiec pewnie wzbudziłam odrazę i zdziwienie, ale co tam...
Może jutro, jak dzieci będą na treningu, to również się odważę. a co.
Tak mnie zaciekawiłaś,że od wczoraj czytam archiwum...I czekam na wyjaśnienie- co za żona????:)
OdpowiedzUsuńŻona Najlepsza! :D
Usuń