poniedziałek, 4 czerwca 2012
Rower
Nie wiedziałam, nie podejrzewałam nawet,że rower jest w stanie dać mi tyle radości.
Spędziłam dziś miły wieczór z moimi dziećmi na przejażdżce do najbliższego sklepu.
Zawsze odbywało się to samochodem.
Jedyne 2,5 km w jedną stronę, ale na pieszo zawsze było za daleko.
A teraz myk i już byliśmy.
Pod samym prawie domem córce wkręcił się łańcuch w szprychy, wiec udaliśmy się do Męża mojej Żony, który sie na wszystkim zna( no prawie) i zrobił nam szybki rowerowy serwis.
Dzieci już się pytają gdzie jutro jedziemy.
Myślę ze jutro kierunek : Strzeszynek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
idź koniecznie:) może i tam będzie się rozbierać ;) swoją drogą, on wydobywa niesamowite brzmienie fortepianu, wkładając w struny jakieś obce elementy, będzie Ci się podobać, tylko trzeba długo bisować, by zrobił ten numer :)
OdpowiedzUsuńByłam, dziś chwilkę tylko bo jutro praca, ale jutro zawitam na dłużej! Pięknie brzmi ta muzyka w tak pięknych okolicznościach przyrody:)
OdpowiedzUsuń