"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

wtorek, 2 kwietnia 2013

o niczym

Dzień wolny od szkoły i już żałuję, że jednak nie poszłam do pracy.
Panienka za karę od rana sprząta pokój, a TCW biega  kumplem i ze śnieżną amunicją po ogrodzie odtwarzając " Bitwę o Poznań".
Za chwile skończą mi się suche skarpetki dla niego, a z nosa będą gile wisieć po pas.
A co tam, przynajmniej w domu nie wyje o włączenie bajki.
Z Żoną, co ma dziś wolne poszłyśmy rano na spacer do lasu, fajnie tylko strasznie nieprzyjemny wiatr wieje.
Teraz się grzeję przy herbatce z imbirem.
Potem idę poczytać.
Jutro jadę na konferencję organizowaną przez fundację "Rodzić po ludzku".

16 komentarzy:

  1. całkiem miło :) spacerek świetny w ramach pozbywania się świątecznego tłuszczyku oraz dla zdrowotności :)
    pozdrawiam poświątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zaraz czegoś ze sobą nie zrobię to mnie jasny szlag trafi!!!!
    Jestem tak znudzona po świętach że już nie mogę!

    Łażą jakieś babsztyle na urlopach po świątecznych i wkurzają tych co w robocie. Be z celu , bez zamiaru kupna, dupę zawracają , marudzą , szukają niewiadomo= czego." Jakby Pani miała taką sukieneczkę jak ta zielona tylko czerwoną i z tym paseczkiem co ma ta fioletowa - to na pewno bym kupiła" Gówno byś kupiła- nawet jakbym Ci uszyła pipo w ciągu minuty to i tak byś znalazła tysiąc powodów żeby jej nie kupić!~!!!
    Dlaczego baby sa takie durne!!! Jak nie mam zamiaru nic kupować to nie łażę po sklepach i nie zawracam dupy, a jak już wejdę to nie znęcam się nad ekspedientką i nie każę jej wyciągać miliona sweterków, bluzeczek tylko oglądam , dziękuje i wychodzę WRRRRRRRRRR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OMG, ale się wpieniłaś:))))
      ja dla odmiany miałam dziś współpracownice na fochu i cieszy mnie tylko to, że oglądałam ją jedynie przez dwie jedyne minuty. a normalnie uwielbiam z nią spędzać czas.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Rozumiem jak ktoś czegoś konkretnego szuka - ma sprecyzowane plany, wie czego chce! Takiego klienta wyczuwa sie od razu, nawet jak nic mu nie odpowiada to miło się taka babkę obsługuję.
      Sa różne typy klientek:
      - te w stylu " apacza" - czy Pani coś podać? "aaaaaaaaapaczę sobie...."
      - "przyjdę do Pani jak będę na kupnie????"
      - "muszę się przespać z problemem"
      - "przyjdę z butmi"
      -" po ile ma pani te garsoniery " - ???"
      - "gzi mi się" - tłumacz. źle leży:))
      - " to dopiero pierwsze podejście" , "to pierwszy sklep"....

      ehhhhhhhhh

      Usuń
    3. patti sprawdż@ mam prywatne pytanie:)

      Usuń
    4. ja odbierałam dziś durne telefony..i też się zastanawiałąm czego ci ludzie się w święta najedli

      Usuń
    5. za dużo tłustego, cholesterol odciął dopływ tlenu:))

      Usuń
    6. Patti- ktoś Ci dziś ostro nadepnął... a ja byłam w dwóch sklepach i nic nie kupiłam...chyba źle zrobiłam?

      Usuń
    7. ostre!
      to nie tak........ ja klnę na takie baby co udają że chcą coś kupić...krygują się, kombinują, mierzą dwadzieścia modeli sukienek i żadna nie pasuję ........one po prostu nie mają zamiaru nic kupić, zabijają czas łażąc po sklepach, przymierzają bo nie mają nic innego do roboty........takiego klienta po 15 latach stania po drugiej stronie lady wyczuwam na odległość!!!
      ja sama lubię łazić , kupować ale jak wchodzę do sklepu i nie mam nic konkretnego do kupienia , to uprzejmie dziękuje ekspedientce za pomoc i przeglądam co wisi na wieszakach,( a nie proszę pokazać mi wszystkie sukienki w rozm. 40 - i stoję jak głupia wyciągam trzydziestą czwartą a pani się za każdym razem krzywi - nie , nie ten kolor, nie ten fason- a weź sobie i sama oglądaj!!) jak mnie coś interesuję i mam zamiar to kupić to mierzę , jak pasuję to kupuje jak - nie to odwieszam i wychodzę.

      Mam jakiegoś doła i pieprze chyba głupoty.....

      Usuń
  3. Poproszę o herbatkę z imbirem! Czemu wciąż zapominam o tym napoju, który tak lubię...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę :-))
    Dobrze, że jeszcze nie jesteś teściową, ciesz się póki czas!! Ja tego nie doceniałam. Mam opuchnięte oczyska, ale od jutra liczę się tylko Ja i tak będę trzymać do następnego raza ( nie jestem egoistką, wręcz odwrotnie i dostaję baty po dupie. Głupiaś to masz!!!)
    Buziaki
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę że Tobie dziś też podniósł ktoś ciśnienie:)
      Buziaki!

      Usuń
  5. :)))
    Futrzaku, jakże dzisiaj Cię rozumiem!
    Dobrego czasu na konferencji!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie śnieg pada.
    więc też się grzeję przy herbacie.
    jak konferencja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. konferencja rewelacja, u nas nie pada ale zimno:(

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj