"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

niedziela, 21 kwietnia 2013

wiosna. nawet jak jest nadal zimno. słonecznie i wiosennie mimo wszystko.


ognisko z przyjaciółmi




 po ognisku, znienacka, przybyło mi na noc trzecie dziecko, co za różnica dwoje czy troje.
naprawdę, żadna. 


Kocham takie weekendy:)
Królewski obiad prosto z ogniskowego żaru,
 długi spacer i cały dzień na świeżym powietrzu.





17 komentarzy:

  1. Futi, ależ Ci zazdroszczę!!! uwielbiam ogniska, już nie mogę się doczekać!:) gitara, śpiew, kiełbaski i grzanki czosnkowe wypiekane nad żywym ogniem:) to moja obietnica na długi majowy weekend...:)
    ps. świetne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam, taki fajny klimat, szkoda że jeszcze zimno i dzieci zarządziły wczesny powrót do domu, ale kolejne mam nadzieję będzie dłuższe:)

      Usuń
  2. ale pięknie!!!
    a ilość dzieci to naprawdę żaden problem ... szczególnie jak śpią :DDD
    Buziole :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jak już się ma troje swoje, to nawet szóstka nie zmienia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas norma ósemka, ale nigdy jeszcze nie było zostali na noc, muszę sprawdzić jak będzie z wszystkimi, to jest pomysł:)

      Usuń
    2. Fuczaku
      Kfila prawdy
      Ile ty masz tych dziecków w normie?

      Usuń
    3. na wsi, chwila... moje dwa, żony dwa, drugiej żony dwa, sąsiadki trzy, siostry żony jedno, szwagierki żony jedno, sąsiadki dwie po jednym to ile jest? mi wychodzi trzynaście...o cholipa pomyliłam ilość dzieci...

      Usuń
    4. Poddalam się przy szóstym
      Ja dziś tylko że czwórkę mam

      Usuń
    5. moje i pożyczone, w końcu padły i ja chyba też:)

      Usuń
  4. a ktoś wie dlaczego wyszedł mi post jako niedzielny? przecież jeszcze jest sobota...?

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie! :) ile tych dzieciaków tam masz??? jakaś straszna ilość :D
    mam nadzieję że przeżyłaś :)
    Buziole :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy ja ostatni raz byłem na ognisku. To coś więcej niż grill. To zupełnie inna kategoria. Zazdroszczę :-)
    Świetne zdjęcia. Podobają mi się dwa pierwsze kadry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zazdrość tylko sobie zrób też:) a co do zdjęć to zdecydowanie z fotografią Tobie nie dosięgam do pięt.
      Pozdrawiam!

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj