"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz
piątek, 19 lipca 2013
rozterki
krótka ankieta.
Jechać czy nie jechać???
Po ankiecie.
spokoju mi moi znajomi nie dają, mus to mus.
Jak ktoś ma ochotę na spotkanie z Futrzakiem to od jutra do niedzieli jestem na Maratońskiej w Jarocinie.
Mnie nikt nie pytał, lecz całkiem samowolnie odpowiedziałabym, że musowo!!! To będzie przeżycie. Sama chętnie bym się wybrała. Pomarzyć dobra rzecz:-).
skoro jeździłaś od lat i nie ma innych przeszkód to jechać :)
OdpowiedzUsuńjest jedna przeszkoda, ale chyba chwilowo się znalazło rozwiązanie. kusi mnie strasznie...
Usuńfajnie :)
Usuńwiesz, liczy się też ciągłość ;)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńkochana... baw się dobrze i zresetuj toski :*********
OdpowiedzUsuńtroski..... :)))
UsuńCzy treski?:))
UsuńNo fidzisz jak sprawy moga nagle przybrac nieoczekiwany obrot! Cza wierzyc
P.s. a kot?
kota nie, ale piżmaka zwłoki znalazłam w kserokopiarce( kot przyniósł)
UsuńW? nie obok ale W kserokopiarce?
Usuńnooooo, zaniemówiłabym przez takie znalezisko :DDD
moze nie zabieraj
Usuńkto wie co byś w Jarocinie znalazła :DDD
czasami jego miłość do mnie, mnie przerasta.
Usuńno to sprzedawcy pifka zarobiom ;P
OdpowiedzUsuńna mnie nie zarobią:) tym razem:)
Usuńmoże kota trzeba wytresować na wiadomy target?
Usuńfuti, to po co jedziesz ??/
Usuń:P
;*
Usuńjak miło:)
Usuńświetnie, że wywahałaś, by jechać :)
OdpowiedzUsuńdo bagażu podręcznego schowałam pewną bardzo szczególną dla mnie przesyłkę:)
UsuńOczywiscie, ze jechac!
OdpowiedzUsuńargument nie do przeskoczenia:)
UsuńMnie nikt nie pytał, lecz całkiem samowolnie odpowiedziałabym, że musowo!!! To będzie przeżycie. Sama chętnie bym się wybrała. Pomarzyć dobra rzecz:-).
OdpowiedzUsuńto nie marzyć trzeba, tylko to zrobić! to akurat nic trudnego.
Usuń