"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

środa, 5 sierpnia 2015

prawo serii

No więc Olek ma anginę.
Rozwaliłam telefon- pękł wyświetlacz, raptem trzy miesiące po naprawie.
Jeden  krótki list z pewnej instytucji nie daje mi spać od tygodnia - bardzo duży moim zdaniem problem mam.
A po za tym?
Mój Tato smołując dach altany, źle ustawił ( lub coś innego się do tego przyczyniło) drabinę i spadając z niej chwycił się wiadra z gorącą smołą.
Oczywiście, jak to facet, twierdzi że poparzenia same się zagoją.
Ja cała w nerwach, a on spokojnie komedię w telewizji ogląda.
Nie ogarniam tej kuwety...




6 komentarzy:

  1. złoootoooo!!!!!


    się nie wypowiem o mądrości Twego protoplasty, ale w pełni rozumiem Twój wkurw....

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, Futi to Ci się nazbierało....szkoda, że nie mieszkamy bliżej fona bym Ci wzięła do pracy naprawić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, oj, najgorsze takie serie :((
    Życzę nowej DOBREJ serii, happy endu dla poparzeń i tego problemu. Angina minie.

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj