Dziś Dzień Dziecka Utraconego.
Niestety ciąża to nie tylko uniesienia, oczekiwanie i szczęśliwe zakończenia.
Przyczyny poronienia lub obumarcia dziecka w łonie matki są różne.
Niezależnie od przyczyn jest to traumatyczne i bardzo smutne wydarzenie.
Bardzo współczuję kobietom które to spotkało.
Im partnerom również.
Znalazłam dziś w czeluściach facebooka zdjęcie.
W 2011 roku Katy i jej mąż spodziewali się bliźniąt. Chłopcy urodzili się w 23 tygodniu ciąży. Nie przeżyli. 4 lata później Katy wpadła na pomysł wyjątkowej sesji zdjęciowej – jej rezultat ujął za serce połowę ludzkości.
Dla kobiet które spotkała tragedia poronienia powstała strona na której można uzyskać wsparcie w tak trudnych chwilach. http://www.poronienie.pl/
Podobno dzis tez dzień europejski walki z rakiem piersi
OdpowiedzUsuńja mam poniekąd 3 utraconych dzieci
ale jedno gdyby sie nie utraciło nie byłoby najstarszego
a drugie - nie byłoby drugiej...
A ja miałabym rodzeństwo a nie mam...
Usuńufff niezwykłe. Choć u mnie w szufladzie "nie otwierać", więc chyba dalej nieprzerobione do końca :(
OdpowiedzUsuńPiękne to zdjęcie.
OdpowiedzUsuńI jak ważny to dzień.
I niech reszta będzie milczeniem.
moje serce też ujęło to zdjęcie....
OdpowiedzUsuńJak ja to rozumiem!
OdpowiedzUsuńI jakie to ciężkie.....
Marysia 17t.c., Staś 28 t.c.
Współczuję
Usuń....
OdpowiedzUsuńKIedy wszystko się udaje najczęściej nawet nie myślimy o tym...
OdpowiedzUsuńWidziałam tę focię i stawiam na fotoszopa. Tak łatwie.
OdpowiedzUsuń