Weekend bezdzietny.
Nad wyraz spokojny, chyba po prostu odpoczywam przed szalonym sylwestrem.
Pojechałyśmy z Żoną do lumpeksu i zakupiłyśmy ..
dwa przebrania klauna :P
A co, jak się bawić, to bawić.
Wieczorem było Przed Sylwestrowe Party.
Działo się, była bitwa Popcornem.
Niegrzeczna zabawa , bo Żony wysypały popcorn nawet z majtasów.
Dobrze, że to sprawka mężów :D
Dzieci tym razem u Casanowy nieszczęśliwe, od piątku od Młodej słyszę jak dzwoni tylko : "do domku i do domku."
Jak wrócą, muszę delikatnie wybadać o co chodzi.
Chyba, że to taka tęsknota, z reguły tęsknili zawsze za Ojcem, a nie za mną.
Dzwonią do mnie co dwie godziny. Jak nigdy.
Ah, no jeszcze TCW powiedział mi, oprócz tego że mnie kocha , że " pod żadnym pozorem mamy nie zjadać SZYNKI, nawet jak by się paliło!.
On, zatwardziały, siedmioletni, prawie wegetarianin będzie jadł szynkę???
Czy potrzebna mu do jakiegoś eksperymentu???
A ja.
Odpoczywam, czytam i się relaksuję.
Miło czasami tak, na leniucha.
W wolnym czasie obejrzałam " Atlas Chmur"
dziwny i zagmatwany,
nie umiem powiedzieć czy mi się podoba.
" Można pokonać wszystkie granice,
ale trzeba najpierw zrozumieć samego siebie"
futi, masz już "Traktat o łuskaniu fasoli"?
OdpowiedzUsuńjeszcze nie, muszę wybrać drugą książkę to wtedy dostane traktat.
Usuńa to bal klownów? Na wiejskiej się bawicie?
OdpowiedzUsuńimpreza w zamkniętym gronie w poznańskiej kawiarni.
UsuńMnie się ten popcorn spodobal w majtasach.
OdpowiedzUsuńA wiecie że tam u mnie to tylko slodki popcorn w kinach dajom???
Bbbbrrrrrrr
ale to chyba dobrze, bo ten słony w majtasach może trochę szczypać.
Usuńponoć szczypał. tak mi Żony dziś mówiły.
UsuńJak swieża ta szynka?
OdpowiedzUsuńmoże chce coś wyhodować????
jak miał trzy lata wyhodował w tapczanie kabanosa z parówki:D
Usuń