"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

wtorek, 26 marca 2013

Działalność nie charytatywna

Źle się dzieje.
Wykonałam usługę za którą chciałabym mieć zapłacone.
Niezbyt dużo, tak żeby było na chleb i masło.
Nagle klientka budzi się, że ktoś tam to robi za 99 procent mojej ceny.

Obniżamy,
 ścinamy,
 jakiś rabacik,

 dlaczego tak drogo,
      zerwiemy współpracę,

myśleliśmy, że się dogadamy,

a Pan Zenek naprawił by to
   w godzinę, a u  pani są  dwie,

chyba poszukamy innego serwisu,
no, szkoda, taka długoletnia współpraca,

      a pani nawet godziny nie obetnie,
do nas jest 79 km a nie tak jak napisał mechanik 80,
       oszukuje nas Pani o 1,5pln,

przecież przyjechał i nic nie zrobił, to nie nasza wina,
   że operator nie sprawdził czy jest paliwo,
                a pani zaraz fakturę chce wystawiać,

jak dwie godziny na fakturze,
   on był 118 minut a nie 120, pani policzy godzinę....


Cholera jasna.
PCK albo Caritas, nie firma.
Drugi dzień żrę się z klientką, mam chwilowo tego dość.

20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. klientka od paru lat, do tej pory nie konfliktowa, a cytaty pochodzą z wielu.

      Usuń
  2. niestety...sporo takich :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde, naprawdę potrzeba nie lada asertywności w kontaktach z twoimi klientami. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. już chyba wiem, czemu monż nie chciał przejść na działalność własną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Futrzaku Kochany, nie daj się.
    Nie mam pojęcia skąd się biorą tacy ludzie :(

    OdpowiedzUsuń
  6. takie sytuacje wywoluja u mnie palpitacje serca
    podziwiam, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma to jak pracować dla ludzi...

    OdpowiedzUsuń
  8. tak siem zastanawiam, skont ty bierzesz tych klientuf? som jakieś takie specjalne miejsca? bo co jeden to lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie jest tak źle, nie wszyscy, ale dziś mi się po prostu przelała czara jadu i wścieklizny, staram się być sprawiedliwa, nie oszukuję i wychodzę niekiedy na tym jak Zabłocki na mydle.

    OdpowiedzUsuń
  10. Futi, życzę Ci wytrwałości w radzeniu sobie z upierdliwością klientów. Wcale się nie dziwię, że Ci się zebrało, męczące to jak cholera, myslę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. męczące jest to że muszę czasami usta zaciskać żeby mi się nie wyrwało co myślę:)

      Usuń
  11. Futi!

    Przywal z liścia............ja mam czasami ochotę to zrobić......Rozumiem Cię i łączę się w bólu..

    Najchętniej chcieliby wszystko za darmo .......a sami za swoja pracę dostawać krocie!!
    Ciekawe czy w Tesco przy kasie też domagają się zniżek i drą japy że im drogo!

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  12. Klient nasz pan...:( Eh, że też niektórzy honoru nie mają!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Futrzaku, jestem z Tobą w niedoli gospodarczej!
    Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  14. znam ten ból, też prowadzę działalność gospodarczą, dobija mnie dumpingowanie cen! Jeszcze trochę, a konkurencja za Bóg zapłać będzie świadczyła swe usługi.... zagłada murowana!!

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj