"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Cieszy mnie to co dziś.

Myślałam że, dobry dzień mam przez traumatyczne niepokojące wyznanie, tej której imienia się nie wymawia,

 a tymczasem  największą niespodziankę zrobiła mi Emka:)
Chwila rozmowy z przesympatyczną, świetną dziewczyną i zaraz mogę góry przenosić:)
Dziś przegadałam tyle czasu z blogowymi koleżankami że pierwszy raz się cieszę z popołudniowego, darmowego wyjazdu do klienta:)
Jesteście dziewczyny boskie, moje KRÓLOWE!!!




Po za tym, Panienka dostała kolejną książkę kucharską. Wprawdzie książka  była już na zajączka, ale dopiero teraz zabrała się za gotowanie z wykorzystaniem z niej przepisów.
Polecam dla każdej małej gosposi lub gospodarza:)



Oprócz fajnych, w miarę prostych przepisów są tam też krótkie opowiadania.
Twarda okładka, dobry papier, co w kuchni jest dla mnie bardzo ważne, tym bardziej że w rękach moich dzieci czasami coś wybucha w kuchni:)
Dziś  przygotowały sałatkę z szynki, sera i ogórków konserwowych.
Zdjęć niestety nie będzie, została zjedzona:)
Ale gwarantuje Wam, że była przepyszna:)



17 komentarzy:

  1. może sama sobie sprawię taką książkę
    wciąć w kółko to samo robię

    albo po prostu wypożyczę Dzieci na weeked :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wam to się wszystkim w głowie poprzewracało?
    Gadacie od rzeczy.Martwię się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eeee, nie rozumiem? nie chodzi mi o pisanie komentarzy, jeżeli o to Ci chodzi tylko GADANIE. po ludzku:D

      Usuń
    2. no bo ty sie cieszysz z darmowego klienta...
      inna twierdzi ze sie nawróciła i parę innych też coś bredzi. Chyba muszę to sprawdzić :P

      Usuń
    3. aaa, nie cieszy mnie darmowy klient tak bardzo jak to że jechałam 30 minut w jedną stronę i mogłam się nagadać przez tel do woli:)
      a ta co się nawróciła, to jakiś fenomen ale bardziej węszę podstęp:P

      Usuń
    4. będziem guglać :P nie bojaj
      a gdzie doula?

      Usuń
    5. doule sobie też wyguglaj:P

      Usuń
  3. Futi, to ty jesteś przesympatyczna dlatego tak dobrze nam się rozmawiało! :) Naprawdę warto było zacząć pisać, żeby poznać takie osoby jak Wy :) I wierzę, że nam się ten babski comber kiedyś uda i wtedy się tak naładujemy pozytywną energią, że już nic nas nie pokona :)
    A książeczkę widziałam w sklepie i nawet przeglądałam, ale nie kupiłam bo dziewczyny już mają inną i jakoś niespecjalnie ją użytkują, poczekam więc na rozwój zdolności kulinarnych :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. fuczaku
    od wczoraj, jakby to powiedziec, inaczej ciem widzem ;))
    taka to blogosfera dziwna jest
    albo zyciowa
    raz sie spotka dobrego czlowieka, raz dramatycznie okropnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to w realnym życiu, tylko tu trzeba być bardziej ostrożnym, ale tu też niektóre znajomości są bardzo pozytywne:) i za nie jestem wdzięczna:)

      Usuń
    2. to jako i ja!!
      dobrze mi z tymi blogowymi znajomosciami:)))

      Usuń
    3. a mnie jak dobrze z tymi blogowymi..!!!

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj