jak komuś się coś nie podoba spojrzę na niego okiem mym złym: PPPP
Pojechaliśmy na ognisko z okazji zakończenia trzeciej klasy przez moja Ewelę, dzieci bawiły się cudownie, ja natomiast nie bawiłam się wcale.
Jutro zakończenie roku i spóźnione urodziny mojego synusia.
Skromne, tylko z ciastem bo wydatków więcej niż wpływów.
Ale wierzę, że będzie dobrze.
Musi, prawda?
W niedzielę rano Panienka jedzie na obóz siatkarski. Tym razem bez ulubionej koleżanki, ale dzielna jest, wiem że to nie będzie dla niej problem.
Dziś do biura wleciał nam ptaszek.
Moja koleżanka chciała go uratować.
Nawet jej to wychodziło przez chwilę, do czasu aż nie odkrył go mój kot.
Wypuścił z pyska złapanego kreta i zjadł ptaszka.
tak już czasami jest niestety.
no cóż, selawi :)....łańcuch pokarmowy nie ogranicza się wyłącznie do zakupów w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńmusi ze musi
OdpowiedzUsuńprzeprasam, alem sie splakala smiechowo w kwestii ptaszka :PPP
mina mojej koleżanki.. bezcenna, nie wszystko kupisz w biedronce:P
Usuńdobrze ze to nie prywatny, bo bys w koszta poszla
UsuńDobry ptaszek nie jest zły:D Moja Kota nawet by nie wiedziała, co z takim gagatkiem zrobić...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystkiego najlepszego dla mojego Idola!!!
OdpowiedzUsuńJak ptaszek wpadl do naszego lokum to mial szczescie ze kot byl kanapowy, zaaaaanimmmmm sieeeee zooooorientooooowal
Ale kupe mi na kfiatka i krzeslo zrobil
I polecial
dziękujemy bardzo:)
Usuńmoja kota łowna aż za bardzo
:) sto lat dla chłopca o pięknych włosach!!!
OdpowiedzUsuńa z kocim polowaniem kojarzy mi się dzwięk chrupanych ptasich kostek......
dziękujemy
Usuńmi polowanie kojarzy się z mysimi zwłokami w moim łóżku...
Nie chcę nic mówić, ale coś niebieskiego przykleiło ci się do twarzy! ;)
OdpowiedzUsuńbalonik słonik
Usuńprzynajmniej kot zadowolony
OdpowiedzUsuńbardzo, ja mniej
Usuńjak nam kiedyś szerszeń wpadł do domu przez okno, to mój brat walczył z nim wieszakiem do ubrania.
OdpowiedzUsuńSzkoda ptaszka ;P
a synuś wspaniały - udanej imprezy :)))
futrzak, wlasnie na blogu sturdasta przeczytalam komentarz napisany przez jakiegos futrzaka, a tak byl niepasujacy do ciem ze az mnie gauy s oczuf wyszli
OdpowiedzUsuńna szczenscie to jakas podroba:)))
a widziałam
OdpowiedzUsuńjakis drentfy tamten podrubek, nie?
Usuńbo ja wiem, nie nasz:D
Usuńale zebys wiedziala, jak ja siem sdenerfowalamzanim srosumialam, ze to nie TY!!!!
Usuńona byla chyba pierwszejsza, ale zanim nazwałam się w taki dziwny sposób nie zprawdziłam czy ktoś już wczesniej, a teraz to gupio by byo.
Usuńudanej imprezy :)
OdpowiedzUsuńoko aż strach się bać :PPPP
Się można było po kocie spodziewać :))
OdpowiedzUsuńkrety, nornice, gołebie to on kocha:)) wróbelki też
Usuń