"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

niedziela, 18 sierpnia 2013

dziki zwierz

Zagotowałam samochód.
Dobrze że wiem gdzie dolewa się płyn chłodniczy.
Po za tym mam dziś takiego lenia, że leżę, oglądam i czytam.
No jeszcze zrobiłam obiad.
A teraz sobie przypomniałam że, od rana nie wypiłam nawet jednej szklanki wody.
Kawy też nie. To dopiero lenistwo.

Mam w domu dzikiego lokatora.
Pod moim tapczanem zamieszkał zaskroniec...
Zdjęcia nie będzie, bo mały i nieśmiały, boję się tylko co to będzie, jak go zauważy mój kot.
Na razie kot zainteresowany jest spaniem na kanapie w moich nogach i  nawet nie wie jakie cuda są poniżej:)


11 komentarzy:

  1. Ty to masz nerwy...Podziwiam!zaskroniec toż to wąż...jakiś atawistyczny lęk

    OdpowiedzUsuń
  2. w końcu kot będzie miał uznanie gdy przyniesie myszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy się od tych myszy nie uwolnię...

      Usuń
    2. a co on będzie jadł? to co mu kot przyniesie? ;)))

      Usuń
    3. Ja mysle ze Futi super gotuje

      Usuń
    4. Jak go nie wyprosisz moze nawt z Toba 15 lat zostac, wiki mowi W dawnej Litwie zaskroniec uważany był za stworzenie święte, ponieważ wierzono, że dom, niedaleko którego węże te zamieszkają, czeka pomyślność

      Usuń
    5. ciekawe, nie mam zamiaru go wypraszać, mi tam w niczym nie przeszkadza:)

      Usuń
  3. Zabierz go w środę ze sobą;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak kot zauważy to już chyba go nie będzie :/

    OdpowiedzUsuń
  5. przez tego twojego zaskrońca mi sie węże śniły:PPP

    OdpowiedzUsuń
  6. Kot widocznie też ma lenia :)))

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj