"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

wtorek, 16 września 2014

kolizja

A tak sobie jechałam aż tu nagle z podporządkowanej wjechała kobietka prosto w moje auto.
Moje auto do kasacji.
Ja w kołnierz na tydzień.
Ból kręgosłupa i szyi w skali od 1- 10?
Było by pewnie z siedem, ale nie walczę z nurtem tylko z nim płynę.
Polecam, zawodowo- w szczególności podczas porodu.
Skupiam się na oddechu, na krokach, na ciele i boli mniej.
Płynę z prądem, a nie pod prąd, tak łatwiej.

31 komentarzy:

  1. no wlasnie widzialam ciem w kolnierzu. :((
    bidulo! kurna, no. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Futi ściskam z całych sił (oczywiście uważając na szyję)*

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się Futi :*
    Dobrze, że tylko tak się to skończyło...

    OdpowiedzUsuń
  4. siedem too dużo, kochana moja

    OdpowiedzUsuń
  5. Futi, oby Ci szybko przeszło :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Futi,dobrze że nie wjechała w drzwi kierowcy....
    Niech nie boli ciem,dzielna kobieto:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze że ja wjechałam w drzwi kierowcy a nie w półtoraroczną pasażerkę, mimo że to nie była moja wina.

      Usuń
    2. co mam powiedzieć, no trauma, mimo wszystko.

      Usuń
    3. mój bosz!!!!! jak ja Ci współczuję!!! tej traumy też, której nie doceniałam i nie wierzyłam, że może wystąpić, a jednak mnie wizje męczą do dzisiaj.... chwilami nawrt trochę żałuję, ze olałam psychologa

      Usuń
  7. Z prądem zawsze łatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Futi, że Ty też zawsze tę szyję owijać czymś musisz :))
    czym się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamma, ona mi zwyczajnie pozazdrościła takiego fajnego miejsca na broszkę!! :)

      Usuń
  9. dopsze, ze tylko tak siem skończyuo
    :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedna Futti:(((
    Ale masz racje z tym skupianiu sie na oddechach itd.
    Ja tak zawsze radze sobie z bolem, dziala za kazdym razem, grunt to sie poddawac fali a nie walczyc z nia.

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj