Pojechałam dziś po części samochodowe do przecudownej piękności salonu firmowego Audi w Poznaniu.
I jak zawsze nie miałam gdzie zaparkować.
Znalazłam w końcu miejsce, dziwne bo dziwne ale zawsze.
Poszłam odebrać zamówione części, wsiadłam do auta i ruszyłam.
Po 10 metrach wiedziałam już że coś jest nie tak...
I te chwile grozy , znowu koszty i naprawa....
Zjechałam na pobocze, chcąc zadzwonić do mojego szefa że coś sie urwało, bo auto jedzie prosto lub w prawo , niestety w lewo nie skręca i rumor straszy słychać.
Na szczescie wczesniej zajrzałam pod samochód.
Zabrałam taki słupek.
I wlazł mi między koło a nadkole :P
szkoda że to nie R8 ci się tak nie zaklinowało, niskie jest ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:) zdarza się najlepszemu :) całe szczęście, że zajrzałaś, bo by Cię wyzywali od blondynek do końca życia :)
OdpowiedzUsuńttaaaa teraz na mnie geniusz wołają. ps. słupka nie oddałam licząc że nikt nie zauważy...:P
Usuńteraz jak bedzie impreza to mozesz sobie przez domem postawic. ;)
Usuńalbo miejsce parkingowe sobie zająć!!!!! już Ci zazdroszczę!!!!
Usuń:DDDDDDD
OdpowiedzUsuńDobrze,że tylko słupek :p
OdpowiedzUsuń:))))
raz wjechałam na ścięty korzeń drzewa, czterech panów ściągało mój samochód:P
UsuńFuti to już był mały podryfff :p
UsuńNiezła historia :D :D Moja mama kiedyś zaklinowała auto podczas wyjeżdżania z garażu (zamiast pojechać prosto i dopiero skręcić, to od razu skręciła) i musiała prosić obcych facetów o pomoc. Ci dopiero mieli z niej polewkę :D Ale jak na gentlemanów przystało - pomogli. :) Dopiero później się śmiali. xD
OdpowiedzUsuń"Bestia", pancerna limuzyna z prezydentem Obamą w środku utknęła na rampie, a Ty na słupku nie mogłaś? :))
OdpowiedzUsuńMogłam, a kto mi zabroni?;P
Usuń:DDDD
OdpowiedzUsuńkocham twoje poczucie humoru:))))
Śmieszne
OdpowiedzUsuńhmmm gdzie jest nadkole:PP
OdpowiedzUsuńNad kołem:)
Usuńnadkolami moja ciotka zwana Pszczołą zaparkowała na krawężniku..... też jej zadawali tysiąc głupich pytań typu: jak to, na litość, zrobiłaś???zamiast od razu ją ściągnąć. Mężczyzn drąży niezdrowa ciekawość :)
UsuńNo właśnie po co tyle pytań:)
UsuńPszczoła potrafiła też zaparkować duzym fiatem w poprzek garażu - i tu juz był większy problem jak go wyjąc bez burzenia ścian :) :)
UsuńJaka mądra jesteś, że zajrzałaś. Ja bym z auta nie wyszła tylko w panice dzwoniła! Lekcja dla mnie.
OdpowiedzUsuńPolemizowałabym co do tej mądrości:P
Usuńteraz będziesz bohaterkom you tube ;)))
OdpowiedzUsuńboję się ,że wrzucą na wiocha.pl:DDD
UsuńZa słabe na wiochę
Usuń:DDDDDD
OdpowiedzUsuńa jaka ulga, że jednak wydatków nie będzie :PP
Umarlam:))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńprzypomniał mi się kawał. Dzwoni blondynka do serwisu, bo jej kontrolki świecą. Tam radzą:
OdpowiedzUsuń-niech pani wysiądze i zobaczy czy coś nie kapie
-kapie
-czarne?
- czarne
- to olej
-dobra, olewam i jade dalej
Hm, jako blondynka sie zgodzę:) ja pomyliłam ostatnio plyn do szyb z płynem chłodzącym , szczerze odradzam:P
Usuńteż bym pomyliła,jedno i drugie śmierdzi
UsuńTylko chlodzacy nie myje a rozmazuje
Usuńja kwestię płynów rozwiązałam raz na zawsze - robię oczy kota ze Shreka i zawsze jakiś kolego mi wszsytko posprawdza :) czasem też tatuś :) :)
UsuńJako pracownik od spraw technicznych w warsztacie u mechanika nie wypada mi:P
Usuńfakt, masz gorzej :)
UsuńFuti, moja droga, dzien mi sie zaczal od gromkiego smiechu:)))) Ale nic ten slupek nie popsul mam nadzieje?
OdpowiedzUsuńJa sie ostatnio szarpalam z korkiem do paliwa na stacji, w koncu pomogl mi jakis facet.Chyba z litosci, bo zaczelam juz kopac tylne kolo ze zlosci:)
Słupek sie zepsuł:)
UsuńTakie rzeczy to się najczęściej z pośpiechu zdarzają :)
OdpowiedzUsuń