:) To był żartobliwy wpis. Ja sprzątam, ale myję okna rzadko, bo nienawidzę tych białych futryn, które z założenia zniechęcają mnie do wysiłku, hobby też mam inne, Bogu dzięki. Te WIELKIE sprzątania przed każdymi świętami kojarzą mi się z tym, że przez pół roku żyjemy w syfie, który nagle trzeba zlikwidować.
też w szoku jestem Futi...nie że sprzątasz,ale że o tej godzinie???
OdpowiedzUsuńu mnie mauo sprzątania,bo dywan oddauam do pralni;P
u mnie jeszcze mniej bo nie mam dywanów :D
UsuńJA NIE MAM NAWET FIRAN!!!
Usuńteż nie mam :)
Usuńja tesz. ;)
UsuńCzasami tak się człowiekowi coś popierniczy, ale to zdrowy objaw wbrew pozorom;)
OdpowiedzUsuńJa od rana zostałam zaciągnięta do robienia aniołków z masy solnej. :D Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńFuti, upieczesz wreście ciasto s ananasem ? :P
OdpowiedzUsuńW końcu upiekem:)
Usuńto ciasta piecze sie w koncu? Cholerka a ja zawsze piekem w piekarniku
Usuńpozdrawiam
Przyjedź do mnie:) będę myć okna:))
OdpowiedzUsuńJeszcze czego, u siebie nie myję
UsuńNIE MYJESZ OKIEN???? no to nie sprzątasz?? a co najmniej niedokładnie chyba :) :) :)
UsuńNie myję, nie sprzątam, mam inne hobby
Usuń:) To był żartobliwy wpis. Ja sprzątam, ale myję okna rzadko, bo nienawidzę tych białych futryn, które z założenia zniechęcają mnie do wysiłku, hobby też mam inne, Bogu dzięki.
UsuńTe WIELKIE sprzątania przed każdymi świętami kojarzą mi się z tym, że przez pół roku żyjemy w syfie, który nagle trzeba zlikwidować.
Jakoś mój syf zaczyna mi przeszkadzać dopiero jak przejść nie mogę:)) ale raz na jakiś czas niezależnie od swiat trza ogarnąć kuwetę:)
UsuńZwyczajnie harownica z Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńto samo mi się przytrafiło przedwczoraj: wstałam i przeorałam całą łazienkę. można teraz jeść z podłogi :))
OdpowiedzUsuńi nawet nie powiedzialas do siebie "nie kcem, ale muszem"? ;)
OdpowiedzUsuńoj, ja nigdy nie muszem, po prostu nie zauważam:P
Usuń