"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 26 października 2015

Niby nic takiego

Dziś mama jednej dziewczynki powiedziała Olafowi pod szkołą że może do nich przyjść w piątek.
Tak się cieszył że cały czas opowiadał o tym.
W końcu skontaktowałam się z tą mamą ponieważ odrobinę nie dowierzałam, raczej nie jest zapraszany na imprezy, a tym bardziej do dziewczyn.
Okazało się że ona sobie zażartowała.
Wiem że pewnie nie miała złych intencji ale strasznie mi się zrobiło go żal jak się dowiedział że nie idzie.
Przykre.

30 komentarzy:

  1. no, przykre. Dorośli często nei wiedzą, że dzieci nie kumają takich żartów, ani ironii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie było to zbyt mądre z jej strony, może do piątku znajdę mu jakies zastępcze interesujące zajęcie i zapomni.

      Usuń
  2. mi pęka serce w takich sytuacjach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też w takich sytuacjach serce pęka, kiedy dziecku jest przykro
      A tej mało myślącej kobiecie należy się kopniak w doope, oczywiście dla żartu ;pp
      Żeby zobaczyła na własnej skórze że żart może boleć

      Usuń
  3. Zupełnie niepoważne zachowanie:(
    Poza tym jak bym się dowiedziała,,że dziecko cieszy się na przyjście, to nawet gdyby wcześniej nie było takiego zamiaru,,to przecież można zaprosić!
    Goopia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo nie lubię takich żartów, bo to nie żarty tylko niewłaściwe i głupie zachowanie.
    I rację ma Sollet. Nawet jeśli ta pani palnęła, ti mogła łatwo to odkręcić, choćby mówiąc że nie w ten piątek ale następny.
    No nie lubię! Wrrr

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam, jak mój syn umówił się do kolegi w wakacje na granie w piłkę. Od rana się na to cieszył. Miał pójść do niego w sobotę o 16:00. Był punktualny. Okazało się, ze kolega pojechał na wycieczkę rowerową z tatą. A mój syn od 16:00 do 20:00 co godzinę chodził zapytać, czy on już wrócił. Patrzyłam na niego i też było mi żal - widziałam duże rozczarowanie w jego oczach. Cisnął mi się jeden komentarz "brak odpowiedzialności za swoje słowa".

    OdpowiedzUsuń
  6. Żart?? Toż to kompletna bezmyślność i nieodpowiedzialność!
    W głowie mi się nie mieści, jak można tak postąpić...

    OdpowiedzUsuń
  7. żałosna baba!
    szkoda gadać,to bardzo smutne i bolesne dla dziecka.
    samej byłoby mi przykro jakby tak sobie ktos zażartował....
    to osoba bez kultury i ogłady! dobrze,że tam Olaf nie idzie !!

    OdpowiedzUsuń
  8. ale po co to powiedziała??
    bo chyba nie kumam
    dziecko to rozumiem, ale dorosła kobieta?!

    OdpowiedzUsuń
  9. mam pomysł Futi :)
    zadzwoń do niej i powiedz, że jest piękną kobietą i chciałaś się zapytać co robi, że tak wygląda
    a potem powiedz "żartowałam" i zaśmiej się trzy razy ha ha ha :))

    OdpowiedzUsuń
  10. aż przeczytałam drugi raz, w pierwszej chwili myślałam, ze ta dziewczynka sobie zażartowała...
    w głowie sie nie mieści!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieje, ze zjebalas idiotke...

    OdpowiedzUsuń
  12. zatrzęsło mnie, zrób babie grande

    OdpowiedzUsuń
  13. aż mnie zatrzęsło.....
    skąd ja to znam....

    OdpowiedzUsuń
  14. Dorosła kobieta a zachowała się jak szczeniara.
    Biedny Olaf :(

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj