"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

czwartek, 22 października 2015

ufff

Czasami są takie dni że wszystko mnie przerasta.
Dziś może nie wszystko - ale dziecko to mi podniosło ciśnienie do granic wytrzymałości.
No i jeszcze drukarka która przestała działać a muszę szybko wydrukować pismo, no ale będzie musiało poczekać.
No i spóźnia mi się miesiączka - w ciąży nie jestem ale moje cykle zaczynają przekraczać 38 dni co mi się nie zdarzało - początki klimakterium...?


Tak się zastanawiam czy ja byłam taka upierdliwa jak wkraczałam w okres dojrzewania czy nie?
Moja córka robi się STRASZNA!!!!
Zaczynam się obawiać czy ja to zniosę.


A i jeszcze jestem przeziębiona i bolą mnie zatoki.
Idę spać.
Dobranoc.

11 komentarzy:

  1. dobrych snów
    a ranek, wiesz, jest mądrzejszy od wieczora!
    :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez tak czasem mam..
    Pamietaj,jutro bedzie lepiej
    Jak to mowi moj syn:kolorowych snow:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież w okresie dojrzewania to Rodzice byli nie do zniesienia za czasów mojej młodości. Zwłaszcza Mama. Niczego nie rozumiała i wszystkiego się czepiała. Ale się czasy zmieniły:)
    Nie daj się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, zanuc sobie:
    https://www.youtube.com/watch?v=EHjORayeky4

    i oddychaj do torebki. Nasi rodzice przezyli to i my przezyjemy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj będzie lepszy dzień! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma lekko... trzymaj się dzielnie :********

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj