Jutro proszę o trzymanie kciuków, załatwiać będę ważne sprawy.
A weekend pod znakiem podroży na wesele, oczywiście z przygodami.
Przebiło mi się koło po raz 4 w tym miesiącu - za każdym razem inne ale wszystkie zostały albo wymienione albo naprawione.
W aucie lewarek, koło tylko klucza do kół brak.
A staliśmy w czarnej d. czyli w lesie.
Na szczescie znalazł się ratunek.
A teraz idę spać bo bardziej zmęczył weekend niż tydzień pracy.
ratunek ważna rzecz
OdpowiedzUsuńtrzymam jak najmocniej!!
to dobranoc
OdpowiedzUsuńi trzymam te kciuki!
No to trzymam!
OdpowiedzUsuńZaciskam z całych sił!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i byle do kolejnego, juz spokojnego, weekendu:)
OdpowiedzUsuńtrzymam!
OdpowiedzUsuńczymiem i wiem, po co ! :***
OdpowiedzUsuńha!
UsuńTez trzymam!
OdpowiedzUsuńA wesele bez przygod jest nuuudne przeciez. Tak to bedziecie chociaz pamietac.. ;)
Cztery kola w jednym miesiacu!? Ojaciem!
OdpowiedzUsuńczas na nowe auto
Usuń