W piątek pojechałam z dziećmi na zlot.
Padało, cały wieczór, ale nikomu nie przeszkodziło to w miłej zabawie.
Dzięki mojemu słodkiemu dziecku, dowiedziałam się, że więcej ludzi zna mnie niż ja ich.
Młody ze swoim "ADHD" jest wszędzie i zaprzyjaźnia się z wieloma osobami, szybciej niż ja.
W sobotę niestety musieliśmy wracać, bo wesele.
Po dzieci przyjechał Casanowa, odszedł problem z odwiezieniem ich.
Wesele w sobotę bardzo udane, Mój " długowłosy" kolega, okazał sie dżentelmenem, tańczył z ciociami, prowadził ciekawe dyskusje, pilnował by panie miały pełne kieliszki. Weselny ideał.
Cała moja rodzina zachwycona, nawet widziałam że, moim rodzice jakby z mniejszym dystansem, patrzyli.
Bawiliśmy się do świtu.
Dziś wstaliśmy koło południa, pojechaliśmy po samochód i na obiad do restauracji.
Odkryłam niedaleko domu, restauracje- pierogarnie.
Wiedziałam od dawna że jest, ale ubzdurałam sobie że tam drogo i snobistycznie.
Ceny okazały się przyziemne a pierogi cudownie pyszne.
Bardzo udany weekend w miłym towarzystwie.
Niestety, dowiedziałam się również, że mój kolega, zostanie tylko kolegą, nie jest zainteresowany.
Wyszło jakoś to tak dziwnie,że czuje niesmak.
Wróciliśmy z wesela, zaproponowałam, żeby zamiast męczyć się na sofie , przyszedł położył się ze mną w łóżku, bo większe i wygodniejsze.
Na co On, odpowiedział ze bardzo mu przykro, bo On mnie lubi ale nic z tego nie będzie, bo On mnie lubi TYLKO jako koleżankę.
I że sex, to jeszcze ewentualnie, ale parą nie będziemy.
No i położyłam mu poduszkę, koc na sofie, grzecznie powiedziałam dobranoc i poszłam spać.
Szkoda że powiedział o tym seksie.
Szkoda że w ogóle to powiedział.
Ale teraz chociaż wiem, ze nie ma na co liczyć.
lubie Cie:)
OdpowiedzUsuńno bez sensu. mógł jakoś delikatniej...nie wiem, powiedzieć, że się czosnku najadł i nie chce Ci chuchać ;)
OdpowiedzUsuńale przynajmniej na weselu było ok. i pierogi dobre. szukajmy plusów :*
czosnku nie jada... nie nabrałabym się:),
Usuńale po przemyśleniu stwierdzam że było super i cudownie.
no wiesz gorzej gdyby Cię bzyknął, a rano Ci to wszystko powiedział:)))
OdpowiedzUsuńspoko gość!
pierwsze koty za płoty ;)))
no to chociaż może przypomniałabym sobie jak to się robi:D
Usuńhahahahaha
Usuń