Dla mnie dziwnego, bo nie robiłam tego nigdy w życiu.
Poszłam z dziećmi do lasu.
Ale nie tak normalnie, tylko " po ciemku".
Latem, owszem, zdarzało się ścieżką z nad jeziora po zmroku wracać. Ale nie o tej porze roku wchodzić do lasu.
Zabraliśmy latarki i poszliśmy zwiedzać, nasz prawie przydomowy las.
Trochę grozy i niesamowitej zabawy.
Było niesamowicie cicho, spokojnie i mrocznie.
Wszędzie latały ćmy, w takiej ilości ich dawno nie widziałam.
Za każdym drzewem czaił się DZIK albo nawet i WILK!!!
Ten Co Wącha, bawił się w tropiciela a Panna " nóżki w iks" osłaniała tyły.
Było świetnie i tak niecodziennie.
Chyba to jeszcze kiedyś powtórzymy.
zródło |
Kazanie na dziś:
aleś Ty bohaterka! ja po zmroku nosa tam nawet nie wsadzam
OdpowiedzUsuńzaraz bohaterka:) tanie atrakcje dzieciom zapewniam:)
Usuńumarłabym ze strachu, Ty wariatko!!!
Usuń:*
oj tam oj tam troszkę też mi straszno było:)
Usuńja za dnia tylko kilka kroków z sierściuchem...a i tak słyszę "głosy"
Usuńwow Futrzak!
OdpowiedzUsuńja Cię uwielbiam po prostu
Swietny pomysł i super że tak dobrze się wszyscy bawiliście!
było niesamowicie, to fakt:)
Usuńdobrze ,że wziełaś sobie do serca te "nóżki w iks" i może zaczniesz coś z tym robic .
OdpowiedzUsuńJakaś gimnastyka korekcyjna, basen no i zrzucenie balastu w postaci mega nadwagi.
Ale patrząc na to co serwujesz do jedzenia to marna szansa.
ale bosko! i mnie ze soba wezcie! :)
OdpowiedzUsuńMar, widze, tez ma ochote :))) nawet mozemy szalas w lesie wybudowac!
to by dopiero była przygoda:)
UsuńDzieci dobrze spaly w nocy? Bo moj maly by chyba spal ze mna wczepiony wszystkimi stoma konczynami. Fakt, ze jakby jest troszke odwazny inaczej ;)
OdpowiedzUsuńdzieci spały jak aniołki, mnie tylko męczyły zmory ( za dużo wojennych klimatów)
UsuńOswajasz je z klimatami wampirycznych filmów (modnych ostatnio wśród młodzieży)?:)
OdpowiedzUsuńna to nie wpadłam, chyba za wczesnie jeszcze na te filmy.
Usuń