"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

środa, 30 stycznia 2013

Na tapczanie leży leń.

Obejrzałam :



Przeczytałam "Wilk. Szlaki życia Jacka Londona" James'a. L. Haley'a.
Recenzja dla zainteresowanych jest u Zakurzonej.
Zgadzam sie z nią.


Zrobiłam krupnik z kaszą jęczmienną.

Czekam na wiosnę.
Nic mi sie nie chce.

10 komentarzy:

  1. a kto mówi, mże musi się chcieć?
    niedawno ponownie oglądałam
    jak ten chłopiec jeżdzi rowerkiem, brrrrrrrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też dziś uskuteczniałam lenistwo. nawet obiadu nie ugotowałam.
    rano zajęcia w szkole, potem zaliczyłyśmy z Młodą w kinie "Życie Pi", gdzieś obiad, zakupy i dużo leżenia.
    zaczęłam czytać Kolskiego "Egzamin z oddychania". początek nie wprawił mnie w dobry nastój - opis umierania, walki o każdy oddech. na szczęście dalej jest już lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i co sądzisz o Zyciu Pi? warto?
      tek książki nie czytałam,
      obiad mi sie sam ugotował, na szczescie.

      Usuń
    2. nie wiem, czy w kwestii filmów mozna na mnie polegać, bo ja zazwyczaj marudzę.
      nie zachwycił mnie. z założenia miał to być film dla Młodej.ona 8 l, film od 12, ale myślę że i 12-latkom nie do końca by się spodobał.zbyt długi wstęp, całość ponad 2 godz, rozważania o bogu, życiu - chyba zbyt poważne. ale Młoda dała radę.

      Usuń
    3. próbuje sie za niego zabrać, ale mam stracha że mnie znudzi...

      Usuń
  3. o rany jakbym się poleniła na kanapie z książką.....olała obiad i koty wychodzące spod kanapy....mam głód czytania

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo proszę docenić Zimę. I spacer zaliczyć albo coś więcej, od razu się inaczej patrzy i samochód lżej odśnieża :) A jak się potem na kanapie przyjemnie zalega, mówię wam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spacer był w tym tygodniu taki długi, a dziś cztery godziny na dworze wystałam w pracy, wystarczy mi narazie.

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj