Tydzień temu odnalazłam coś niesamowitego w sąsiedniej wsi.
Bibliotekę!
Zapisałam się i mam teraz co czytać.
Teraz wypożyczyłam "Dziedzictwo" Zofii Kossak.
Jest to saga o rodzinie Kossaków.
Czyta się rewelacyjnie.
Odkryłam dziś też coś nowego. W sumie nie jest to nowość, a prawda znana od wieków.
Złość szkodzi urodzie:)
Pojechałam wczoraj do urzędu miasta w pewnej sprawie.
Pani w informacji pozaznaczała rubryki, które mam pouzupełniać, dała druk na pełnomocnictwo i kazała przybyć dziś.
Przyszłam, pani urzędnik wzięła dokumenty w rękę i skwitowała: " No tak, za rączkę trzeba prowadzić, a tu jeszcze z błędami wypiszą".
Krew mnie zalała.
Normalnie bym coś palnęła złośliwego.
Uśmiechnęłam się szeroko.
Pani zerknęła podejrzliwie na mnie, raz i drugi.
Poprawiła pismo i po chwili skierowała do odpowiedniego okienka.
Na koniec z uśmiechem przyklejonym do paszczy pożyczyłam jej miłego dnia.
A co mi szkodzi, raz na jakiś czas ja mogę być miła:)
Dziś śpiewam w obcym języku :
:D Pani mądra przecież była..ty nie :P
OdpowiedzUsuńno ba!
Usuńtrafiła lesba na lesbę...
OdpowiedzUsuńtrafiła lesba na lesbę...
OdpowiedzUsuńło matko! aż mnię poraziła błyskotliwość tego komentarza. siedzem i podziwiam.
OdpowiedzUsuńkoko - opanuj nerwowe ruchy, bo znowu podwójnie poszło.
Co zrobić Koko się podnieca za każdym razem kiedy coś komentuje.
Usuńo! mój ukochany rammsteinek :D dwa razy byłam na koncercie :D
OdpowiedzUsuńo kurczak, a ja marzę i nie mogę dotrzeć...
Usuńfutrzak- sprawdź IP koko, zbieramy wszystkie- to pomoże by złożyć zbiorowe doniesienie na prokuraturę
OdpowiedzUsuńa z tym uśmiechem- działa, sprawdziłam w praktyce kilka razy:)
i nie wyrzucaj jej komentarza z poczty
Usuńnie usuwam, zabawna jest.
Usuńwyobrażam sobie jej twarz wiecznie pozbawioną uśmiechu, przecież jako nielesba nie uśmiecha się :)
Usuńa ja i lucha?
Usuńbez komentarza?
gaga
ale że Co Wy? że się nie uśmiechacie? nie rozumiem jak zwykle:)
Usuńfuti, to moja wina...
Usuńwpis miał być pod koko
:)))
gaga
ok:)))
UsuńPrzepraszam że u Ciebie
OdpowiedzUsuńViki czy ty już nie jesteś,cichym sprzymierzeńcem Kseny?
Pozdrawiam J.
nie rozumiem skąd to pytanie, tym bardziej tutaj, mam swojego bloga :)
Usuńoczywiście trzymam kciuki za nią i Jej powrót do zdrowia