"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 10 czerwca 2013

krótka odezwa do rowerzystów

Moje tereny obfitują w ścieżki rowerowe.
Na brak rowerzystów też nie możemy narzekać.
Szkoda tylko że cześć tych rowerzystów, posiadając wzdłuż tej drogi super ścieżkę rowerową, jedzie mimo to ulicą.
Niekiedy z dziećmi na rowerkach.
Krew mnie zalewa, jak widzę na drodze o bardzo intensywnym natężeniu ruchu, pana władcę na wycieczce rowerowej: pan przodem a dwójka dzieci w wieku na oko 6 i 10 lat za nim. Nagle bez żadnego ostrzeżenia pan przecina dwa pasy ruchu i wjeżdża do lasu a dzieci za nim.
Cud że jeszcze nie doszło do tragedii.

17 komentarzy:

  1. jestem swiadkiem takich cudow na codzien tez
    moze o tyle cud jest mniejszy, ze tu kierowcy sa bardzo uczuleni na rowerzystow i sa szalenie ostrozni, ja jak widze taka rodzinke to jade wolniusienko od razu
    ale i tak mialam raz taka sytuacje, ze do dzis mi slabo, bo wyjechal mi gosciu zza ciezarowki, nie moglam go widziec, sekundy dzielily mnie od zabicia czlowieka, a on nawet nie zauwazyl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie wkurza to że wzdłuż drogi mają ścieżkę rowerową- bezpieczną, z asfaltem a oni mimo to drogą.

      Usuń
    2. no, ja juz nawet tego "drobiazgu" nie zauwazam...
      to sa swiete krowy tutaj
      nawet jak z jego winy jest wypadek, to ty ponosisz koszty
      a w ofole to sciezki rowerowe sa wszedzie
      a chodniki niekoniecznie....

      Usuń
    3. a ja mysle ze to misja samobójcza byla..

      Usuń
    4. dobrze, ze siem jednakowoz nie powiodla!!

      Usuń
  2. po obu stronach są wariaci i kierowcy i rowerzyści :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie, ja lubię jeździć z dziećmi na rowerowe wycieczki, ale uważam jak jadę i co robię.

      Usuń
    2. My też niezależnie czy samochód czy rower. Widok wypadku z udziałem motocyklisty zrobił swoje. UWAŻAMY.

      Usuń
  3. a mnie jeszcze wkurza, że bez kasków jeżdżą!!!! znam faceta, który fiknął z roweru przy naprawdę minimalnej prędkości, uderzył głową w murek od ogrodzenia, pozbierał się i poszedł do domu...mądrą żonę jednak miał, która siłą wysłała go do lekarza, zrobili tomograf i z miejsca trepanacja czaszki - krwiak podtwardówkowy, który pewnie strzeliłby mu kiedyś w tej jego głowie i wszyscy dziwiliby się - ale jak to? taki młody, wysportowany, zdrowy.....

    OdpowiedzUsuń
  4. bezmyślnośc jest na wielu polach..

    OdpowiedzUsuń
  5. ehhhhhhhhhhhhhh
    a u nas nie ma ścieżek rowerowych, są za to wąskie ulice i puste chodniki. I zawsze rowerzyści jadą środkiem wąskich ulic (bo przy skraju drogi niewygodne studzienki ściekowe) i narażają swoje życie i zdrowie zamiast wjechać na puściutki chodnik! Tak wiem, że nie powinni, ale kiedy chodnik jest PUSTY to komu to przepraszam przeszkadza??? Sama czasem mam ochotę wysiąść z samochodu i zrobić takiemu zawalidrodze coś złego!

    OdpowiedzUsuń
  6. i nie żebym coś miała do rowerzystów. rozsądku tylko trochę.

    OdpowiedzUsuń
  7. podpisuję się pod odezwą

    OdpowiedzUsuń
  8. Bezmyślność jak widać króluje w wielu dziedzinach!

    OdpowiedzUsuń
  9. tak jest chyba fszedzie! u nas tez. ubiorom sie elegancko, profesjonalne rowerowe wdzianko, gatki jak trzeba i nie wiem, czy na pustej sciezce rowerowej adrenaliny dla nich za malo, ze muszom ulicom jechac. moze im sie wydaje ze jadom szybciej niz samochody i nie ma bata nikt ich nigdy wymijal nie bedzie. :P

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie jakoś na opak - po ścieżkach dla rowerzystów maszerujom piesi, po uliczkach osiedlowych chodzom panie z wózkami. a chodniki puste.

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj