Jakoś mi dziś żle.
Nawet nad jezioro nie mogę iść, bo córkę boli ucho.
Trzeci raz piszę tego posta i już wiem,że nic z niego nie wyjdzie.
ps.
Chyba mam ZNP, muszę natentychmiast zjeść coś słodkiego.
Niestety w lodówce i szafkach mieszka przeciąg, zostaje mi chyba tylko chleb z cukrem, ulubione danie mojego Olka, kiedy nie ma nic słodkiego.
ja robiłam z cukru puder, bardziej mi smakował:)
OdpowiedzUsuń\@@@@@@@@@/ prosze ciacha
I jeszcze w wiórkami kokosowymi! Nie wolno już...
Usuńna wiorki nie wpadlam, ale wtedy kryzys byl :)
Usuńja już zjadłam i teraz mnie sumienie żre :(
OdpowiedzUsuńznalazłam lody:D
Usuńno widzisz :)
Usuńnie jem słodyczy, ale lody dziś kupiłam, całe dwie gałki :)
tez mam lody!
Usuńale sie obende.
slodycze nie dla mnie narazie
w pracy koleżanka w takiej sytuacji zwyczajnie wyjadała cukier z cukierniczki, 3 łyżeczki i już była szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńMam lody, a nie lubię!
OdpowiedzUsuńWeź dzieciaki i przyjeżdżaj!
że tak powiem, pusty bak...
Usuńha! właśnie mi bankomat pożarł 50 pln. znaczy nie dał:(
Usuńco za świnia! A miał co dać?
Usuńno własnie te 50,świeża dostawa dopiero jutro:(
Usuńha , a moje ostatnie 3 mejle to e-faktury:|
UsuńSkladaj reklamacje w banku
Usuńfuti, kcesz raczka?
OdpowiedzUsuńwolę truflę.
Usuńja zawsze w tym czasie smażyłam chleb- teraz też mnie nachodzi, więc myślę, że gdzieś tam sie cykl toczy :P
OdpowiedzUsuńdzień dobry
OdpowiedzUsuńtroszkę lepiej?
nie jest z tych gorszych.:)
UsuńZNP! Szczęściara!
OdpowiedzUsuń