"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

wcale nie marudzę.

Jakoś mi dziś żle.
Nawet nad jezioro nie mogę iść, bo córkę boli ucho.
Trzeci raz piszę tego posta i już wiem,że nic z niego nie wyjdzie.

ps.
Chyba mam ZNP, muszę natentychmiast zjeść coś słodkiego.
Niestety w lodówce i szafkach mieszka przeciąg, zostaje mi chyba tylko chleb z cukrem, ulubione danie mojego Olka, kiedy nie ma nic słodkiego.






21 komentarzy:

  1. ja robiłam z cukru puder, bardziej mi smakował:)
    \@@@@@@@@@/ prosze ciacha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze w wiórkami kokosowymi! Nie wolno już...

      Usuń
    2. na wiorki nie wpadlam, ale wtedy kryzys byl :)

      Usuń
  2. ja już zjadłam i teraz mnie sumienie żre :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz :)
      nie jem słodyczy, ale lody dziś kupiłam, całe dwie gałki :)

      Usuń
    2. tez mam lody!
      ale sie obende.
      slodycze nie dla mnie narazie

      Usuń
  3. w pracy koleżanka w takiej sytuacji zwyczajnie wyjadała cukier z cukierniczki, 3 łyżeczki i już była szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam lody, a nie lubię!
    Weź dzieciaki i przyjeżdżaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że tak powiem, pusty bak...

      Usuń
    2. ha! właśnie mi bankomat pożarł 50 pln. znaczy nie dał:(

      Usuń
    3. co za świnia! A miał co dać?

      Usuń
    4. no własnie te 50,świeża dostawa dopiero jutro:(

      Usuń
    5. ha , a moje ostatnie 3 mejle to e-faktury:|

      Usuń
    6. Skladaj reklamacje w banku

      Usuń
  5. ja zawsze w tym czasie smażyłam chleb- teraz też mnie nachodzi, więc myślę, że gdzieś tam sie cykl toczy :P

    OdpowiedzUsuń
  6. dzień dobry
    troszkę lepiej?

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj