Telefon do domu.
Ewelina opowiada,:
A wczoraj to mieliśmy na obiad krupnik z żołądkami.
A dziś pulpeciki z kaszy jaglanej w białym sosie i surówkę z kapusty.
Jak tu nie oszaleć.
No to sobie też zrobiłam obiad.
Niedietetyczny.
Roladki z piersi kurczaka, w środek dałam serek topiony, czosnek i zioła prowansalskie.
Do tego paptyka czerwona i pieczarki.
I kasza pęczak.
Raz w tygodniu czy dwa można coś zjeść dobrego, obiadowego, prawda,?
mozna, mozna, a nawet tszeba!
OdpowiedzUsuńnawet koniecznie trzeba!!!!!!
OdpowiedzUsuńwtedy przyjdzie moc :)
nastempnom razom przyjeżdżam na objat :PPP
OdpowiedzUsuńfuti :****
Wbijaj,!!
Usuńprzeciez to jest zdrowe!
OdpowiedzUsuńa nafet że czeba!!!!
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
OdpowiedzUsuńi jeszcze też popić coś trzeba!
ja dzisiaj pobiłam rekord w jedzeniu
OdpowiedzUsuńplacek po węgiersku, sushi, bułeczka z serkiem i pomidorkiem, kawałek pizzy( której nawet nie lubię) pomarańcz i dwa cukierki- czyli więcej niż w ciągu ostatnich 3 dni:)
:****
Viki!i dwa cukierki??no przedobrzyłaś;))
Usuńmam wyrzuty sumienia ;PPP
Usuńte pulpeciki z kaszy jaglanej sama bym wciągła;)
OdpowiedzUsuńodpoczęłaś i odespałaś?
Coś nie moge odespać, a spbota podobno cały dzień w pracy, czyli od czwartej do szóstej, siódmej po południu.
Usuńależ mi smaku narobiłaś, Futi :)
OdpowiedzUsuń