"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

sobota, 24 maja 2014

podróż, Zumba, sprzątanie i grill.

Dojechałam do domu na tygodniowy urlop.
Byłam już na Zumbie, teraz będę sprzątać w domu, później jadę na festyn parafialny, a wieczorem na grilla do Żony.
Nieszczęśliwa tylko z dwóch powodów- zostawiłam komórkę w NL a po drugie okazało się że samochód przestał działać, naprawa będzie możliwa dopiero w poniedziałek.

11 komentarzy:

  1. Futrzaczku, Ty masz niespożyte siły! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 22 kilo mniej od czasu wyjazdu do Holandii:)))

      Usuń
    2. Ło matko Futi ja chyba muszem z tobom do tej Holandii!

      Usuń
    3. miałam taką wagę wyjściowa że wcale tego nie widać. ale i tak cieszy.:)))

      Usuń
  2. Już nie napiszę że cię podziwiam,bo znów odpiszesz że nie ma za co;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie wiem skont ten pałer!

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj