"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

piątek, 4 lipca 2014

jeszcze będzie normalnie

Jestem, żyję, pracuję, cieszę się dziećmi.
A jednocześnie tęsknie za Holandią.
Za pracą- która chociaż ciężka czasami fizycznie to dająca pewny zysk.
Za ludźmi - którzy są niby  z innej planety, ale można znaleźć kogoś, z kim można by było konie kraść.
Za jednym takim, który uprzyjemniał mi czas po pracy.
Za widokiem rzeki i trasą turystyczną.
Za sklepem, w którym ekspedientki się do mnie śmiały, jak tylko mnie widziały.
Za bałaganem, marudzeniem, brudnymi naczyniami.
Za disco polo na każdym kroku.
Za barem, w którym szalałam zupełnie jak bym miała dwadzieścia lat.
Za niespodziewanymi gośćmi.
Za marudzącym i krzyczącym szefem.
Wychodzi na to, że szybko się przyzwyczajam, wystarczyło dziewięć miesięcy.






14 komentarzy:

  1. punkt 4 chyba najbardziej doskwiera ;P
    ♥♥♥
    odpisałam Ci na grupie- zrób pesto!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bosze pesto??? bez miksera????

      Usuń
    2. przywieź z domu gotowe :)
      żony nie majom ????

      Usuń
    3. no nie majom a sklepowa do mnie nie przemawia.

      Usuń
    4. rzodkiewka znaczy sklepowa.

      Usuń
  2. Dziewięć miesięcy, jak szybko minęło! Jak ciąża ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a gdzie "jeszcze bedzie przepieknie"?

    OdpowiedzUsuń
  4. Człowiek do wszytskiego sie przyzwyczai...
    Też miałam skojarzenie jak Olga - że w 9 miesięcy to się małego człowieczka da wyhodować...

    OdpowiedzUsuń
  5. czyli nie pomyle daty wyjazdu Twojego do Holandii :))
    jeszcze nic straconego
    dzieci podrosna, bedzie druga tura!!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma mojego komcia
    a byłam pierwsza:(

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj