oooo dzienkujem:) moje akurat kochajom siem bez granic ( ciekawy kontekst, bo każde mieszka w innym kraju, he he) np mają grę komputerową w którą grają ze sobą w weekendy:))
ja juz opd dawna się nie wymądrzam w sprawach rodzin sami z mężem się zadziwiamy, że oni się tak kochają, taka maja więź tego się nie da zaprogramować ale kto wie, co będzie za 10 lat??
Futi, bo pewnie jak się ma swoje od urodzenia to człowiek inaczej do tego podchodzi, a jak się ma niespodziewanie zamiast 2 to 4 to czasem przerasta....wiem,bo przez 2 tygodnie miałam dodatkową 2....dobrze,że czasem człowiek może lampką wina się uraczyć :P
może 3 to już wielodzietność??
OdpowiedzUsuńuwielbiam byc podziwiana:)))
podziwiam tych z trójką też:) ta moja dzisiejsza czwórka to prawie rówieśnicy, cały czas się tłuką:)
Usuńoooo
Usuńdzienkujem:)
moje akurat kochajom siem bez granic ( ciekawy kontekst, bo każde mieszka w innym kraju, he he)
np mają grę komputerową w którą grają ze sobą w weekendy:))
może moi z wiekiem też zaczną:P
Usuńja juz opd dawna się nie wymądrzam w sprawach rodzin
Usuńsami z mężem się zadziwiamy, że oni się tak kochają, taka maja więź
tego się nie da zaprogramować
ale kto wie, co będzie za 10 lat??
nie da się, ale myślę że raczej najpierw drą koty a potem idą po rozum do głowy.
Usuńmoje tak naprade nigdy kotów nie darły
Usuńale tez z dziubków nie spijały
a co będzie kiedyś - to sie okaże!
Czwórka w domu to w sam raz:))
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńja to ci zazdroszcze..
wiekowy rozstrzał jest taki, że wszystko się ładnie zazębia -nawet piaty do kompletu:))
Usuń(mam na myśli wnusia, żeby nie było)
żeby nie:)))
UsuńPan bóg wie lepiej, po prostu
wystarczy przeczytać biografię Bethowena
no myślę że czwórka brzmi lepiej niż piątka:)
Usuń;DD
OdpowiedzUsuńTroche mi daleko
mi do trójki czy czwórki też
Usuńoj ta
Usuńniz nic, he he hem
dobre jedno :)))
Lamek -może się okazać, że stoisz na początku drogi:DD
Usuńabsorbuje za czterech:)
Usuńw Czechach urodzily sie 5 raczki
Usuńnaturalne poczecie
oj to już wogóle sajgon:)
Usuńwtedy się sprawdza czajnik wielodzioopkofy ;))
OdpowiedzUsuńNa rodziny wielodzietne patrzę z pewnym podziwem,ale i z radością,że to nie mnie dotyczy.Szczerze mówię:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, EO.
gdybym miała z kim to pewnie bym była matką wielu dzieci:)
UsuńFuti, bo pewnie jak się ma swoje od urodzenia to człowiek inaczej do tego podchodzi, a jak się ma niespodziewanie zamiast 2 to 4 to czasem przerasta....wiem,bo przez 2 tygodnie miałam dodatkową 2....dobrze,że czasem człowiek może lampką wina się uraczyć :P
OdpowiedzUsuńoj rozumiem cie, po dwóch dniach z tą bandą marzyłam o lampce wina: albo i o butelce:)
UsuńPoznalam w parku matkem z osmym w cionzy, najstarsze mialo 12.
OdpowiedzUsuńja mam takie koleżanki.:)
Usuń