ale numer! Mlodsza odkad zaczela chodzic z kazdej wycieczki do parku ze sosnowymi szyszkami (bo mamy tu sosny :) przynosila ich do domu na kila. Kolekcjonowala je i ukladala po parapetach te kolekcje. A tu widze, ze podswiadomie dziecko znosilo matce do domu lekarstwo na Alzcheimera/ ;)
też mi siewydawało, że raczej wiosną, jak te młode wyrastają, ale nie chciałam wyjśc na przemądrzałą :) zresztą, kto tam te pyraste sosny wie jakie mają zwyczaje :)
to sie nazywa pędzenie?
OdpowiedzUsuńto się nazywa medycyna naturalna:)
Usuńtylko mi nie mów, że na rzs pomaga!!
Usuńwlasnie mialam pytac na co to?
UsuńPoczytaj , zalinkowane pod slowem sosna.
Usuńale numer! Mlodsza odkad zaczela chodzic z kazdej wycieczki do parku ze sosnowymi szyszkami (bo mamy tu sosny :) przynosila ich do domu na kila. Kolekcjonowala je i ukladala po parapetach te kolekcje. A tu widze, ze podswiadomie dziecko znosilo matce do domu lekarstwo na Alzcheimera/ ;)
Usuńuwielbiam spacery po pachnacych sosna lasach. :)
alzheimera,powiadasz....lece
Usuńdzie wy widzita sosne???
Usuńpamiętam z dzieciństwa słoje pełne pędów sosny zasypanych cukrem, zimą był syrop sosnowy, mój Dziadziu pił codziennie po łyżce
UsuńBasiu, w pierfszym zdaniu: w lesie dużo sosen. w tych "sosen". ;)
UsuńNa zdjęciach sosen niet.
Usuńmusialabym sprawdzic gdzie sie zaczynaja i koncza pedy, zebym gdzies za duzo nie zjadla i siem nie pochorowala. ;)
OdpowiedzUsuńmożesz jesc nie patrzac gdzie sie kończą:)
Usuńpoznasz po twardym :)
Usuń"poznasz po twardym" bardzo interesujace ;))
Usuń:PPP
Usuńdo pierwszego zuamanego zeba. :PP
Szkoda zęba :PP
UsuńBazie!!!!
OdpowiedzUsuńBazi nie jadłam:)
UsuńFuti! jeśli mnie pamięć nie myli to na ból gardła je się bazie:) ale czy to medycyna ludowa czy folklor to już nie wiem
Usuńchyba to było z palmy wielkanocnej:) to musisz jeszcze poczekać;P
Usuńbazi nie żarlam:D
Usuńpędzluje się nimi to gardło? :)
Usuńa swoją drogą, to podobno mrozy w całej Polsce, to co im odbiło? u nas -10. u koleżanki z otwocka -12
jak je pożarłaś??
OdpowiedzUsuńprosto z drzewa
UsuńAle pędy sosny zbiera się w maju z tego, co mi wiadomo?
OdpowiedzUsuńSą już teraz?
też mi siewydawało, że raczej wiosną, jak te młode wyrastają, ale nie chciałam wyjśc na przemądrzałą :) zresztą, kto tam te pyraste sosny wie jakie mają zwyczaje :)
Usuńno to nie pędy tylko pączki
Usuńteż na wiosnę powinny być
Usuńteraz sa takie małe, i ponoć zimą najlepsze.
UsuńA ja sosnę mam w ogródku. Kto by pomyślał?
OdpowiedzUsuńteraz ją pożresz? :)
Usuńtak...
OdpowiedzUsuńrozumiem, że zapomniałaś kanapek na drogę :)))
nie...:P
Usuń