"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

sobota, 11 kwietnia 2015

wycieczka







Pojechałam dziś z dziećmi na wycieczkę rowerową.
Plan był że pojedziemy do lasu - wylądowaliśmy w centrum miasta.
Trasa około 30 km. Tak mi wychodzi z google map, bo Endomondo mi się zawieszało momentami.
Ale dumna jestem bo daliśmy radę i było bardzo miło.









13 komentarzy:

  1. ooo!!!!!! już mi Pan/Pani Bóg wynagradza dobre serce!! złootooo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. i powiedz mi jeszcze, Futi, jak się nazywa ten żółty kwiatuszek na pierwszym zdjęciu? guuupi kolega się upierał, że to jaskier, a to przecież ślepy by poznał, że nie jaskier- ale zapomniałam co...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kwiatek - ziarnopłon, ale listek obok podagrycznik, a inna nazwa jaskier wiosenny :)

      Usuń
  3. 30 km?!! ja ciem krencem! spokojnie mozesz sprzedac samochod. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa, muj brat uzytkowau stary samochud Taty i rower komunijny mojego syna, znaczy jego curka ten rower :) spszedau oba- 18letniom almerem za 1000 zł, 12letni rower za 300 zł :p

      Usuń
    2. Eee rowera bym nie sprzedała

      Usuń
    3. dobry rower święta rzecz:)

      Usuń
    4. Muoda na okolicznosc zblizajoncej siem komunii, na kturom nie mam siem w co ubrac, dostanie nowy :)

      Usuń
    5. Muszę i ja ruszyć na rower :)

      Usuń
  4. 30 km? zmęczyłam się czytając :P
    a tak btw - masz sobowtóra w Uć !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzialy na fejsie moje fotki z wyjazdu? na pierwszej (z lotniska) z tylu jak nic stoi Futi!!). Mam zdjecia dowodowe, zasuwa na tym rowerze ze hej. ;))

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj