"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

środa, 3 czerwca 2015

troszkę się mi zrobiło smutno.

Umówiłam się z Żoną wieczorem z planem wyjazdu na Enter festiwal.
Ucieszona zakupiłam dwa piwa owocowe i czekałam na nią.
Niestety, mycie podłogi okazało się ważniejsze.
Przykro mi.
Muzyki posłucham sama.


Sprostowanie: Dotarła, z dawką rozweselacza, jutro będzie boleć mnie głowa, ale było zabawnie.

18 komentarzy:

  1. z nami się napij Futi
    mi też było smutno jak moja siostra nie przyjechała na mój wieczór panieński bo rano wode im zakręcili i nie miała jak wymyć głowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest taka reklama
      Kobieta ciągle odmawia koleżance wspólnych wyjść i wykręca się sprzątaniem
      na końcu okazuje się, że prawdziwą przyczyną jest...
      nietrzymanie moczu ;ppppp

      Usuń
    2. To prędzej ja bym musiała się wymawiać, pęcherz ostatnio leniwy mam:)

      Usuń
    3. Olga - na taki finał bym nie wpadła.
      myślałam, że będzie raczej o przemocy w rodzinie.

      Usuń
    4. koncepcje twórców reklam bywają zaskakujące ;p

      Futi, chciałam Cię tylko trochę rozbawić :)

      Usuń
    5. Olga udało Ci się:)))

      Usuń
  2. Już byłyście umówione i nagle pobrudziła jej się podłoga?

    OdpowiedzUsuń
  3. ale owocowe nie znaczy bezalkoholowe, nie daj buk??

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubie takich ludzi. Jak ktos sie umawia i bez powaznego powodu wystawia czlwoieka do wiatru to jest swinia. I przykro, bo ty swinia Futrzaczku nie jestes i nie zaslugujesz na takie swinstwo. :*

    OdpowiedzUsuń
  5. No! Zrehabilitowała się :)

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj