"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

po szpitalu

Dziecko wyszło ze szpitala, wakacjowac będzie u ojca swego. A ja odpoczywam po ciężkim weekendzie.
Dobrze że już po:)współczuję tym co z dzieckiem tygodniami w szpitalu. To jest straszne.
Tym bardziej że trafiły mi się pielęgniarki) ludzie i pielęgniarki - które minęły się z powołaniem.

8 komentarzy:

  1. przykro na o patrzeć, zwłaszcza zawodowym okiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tacy, niestety, też się zdarzają. Zdrówka! :)*

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak znam siedzenie w szpitalu przy dziecku....jak i doswiadczylam roznych pielegniarek jak i lekarzy.....

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak znam siedzenie w szpitalu przy dziecku....jak i doswiadczylam roznych pielegniarek jak i lekarzy.....

    OdpowiedzUsuń
  5. współczuję:(
    ja trafiłam na te z powołaniem -było lżej, a to przecież bardzo ważne1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszy mnie że tyle lat ominęło mnie doświadczenie szpitalne widziane z drugiej strony

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj