"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz
wtorek, 1 marca 2016
Simona
Simona bardziej chyba kochała zwierzęta niż ludzi.
Na pewno nie była łatwą w obyciu osobą.
Raczej samotnicą.
Wybitnie inteligentną.
Książka jest napisana bardzo przyjemnym stylem, czyta się szybko, bez trudu.
Historia życia Simony Kossak fascynująca, chociaż bardzo smutna.
Polecam!
nie czytałam, mam na liście baaardzo długiej. ale ale, jestem w kręgach rodzinnych Kossaków, gdyż czytałam niedawno dzienniki Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej :)
piersza !!!
OdpowiedzUsuńtadam
Usuńtadam
tadam
:ppp
Brawo!!!
Usuńa bo to rodzice ja tak ukształtowali...taki podręcznikowy przykład ...
OdpowiedzUsuńNo łatwo nie miała
Usuńno miała troche nieróno pod sufitem, to na pewno:)
OdpowiedzUsuńMyślę że się zgodzę z Twojjom teoriom:)
Usuńa kto ona jezd ?
OdpowiedzUsuńFariatkom?
Usuńale żeberka kochała tych zwierząt? ;P
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czyta:;)Nietuzinkowa postać.Pisałam pracę o Kossakach,więc..tego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
to jestes bardzo w temacie?
Usuńbo nie dosyć że Krakowianka to jeszcze Kossakówna
OdpowiedzUsuńI to wszystko tłumaczy?
UsuńOCZYWIŚCIE!!! :) :)
UsuńKlarka, piątka :)
czyli krakowianki są generalnie hmmm..., trudne? ;PPP
Usuńnie czytałam, mam na liście baaardzo długiej. ale ale, jestem w kręgach rodzinnych Kossaków, gdyż czytałam niedawno dzienniki Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej :)
OdpowiedzUsuń