"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

środa, 3 sierpnia 2016

Instrumenty

Na razie w pracy patrze na wszystko i myślę, jak i kiedy ja to wszystko zapamiętam!
Zestawów do operacji jest kilka, procedury też różne, już nie wspomnę o preferencjach osobniczych lekarzy.
Przy każdej operacji są dwie instrumentariuszki - czysta czyli ta co myje się do operacji i ubiera jałowo i druga pomocnicza tzw brudna, która zajmuje się dokumentacją, ułożeniem pacjenta, uszykowaniem zestawu do operacji, igieł, rękawic,itp.
Ja na razie pomagam tej instrumentariuszce pomocniczej, pokazują mi dziewczyny jak nazywają się narzędzia, jakie nici służą do zszywania poszczególnych warstw tkanek.
Na szczescie ludzie sympatyczni i cierpliwi.
Powoli, powoli może ogarnę.
O ile współpracownicy wcześniej nie stracą cierpliwości :D
I dzisiaj dostałam szafkę na rzeczy!
O!

14 komentarzy:

  1. Ale dojdziesz do etapu czystej ?

    OdpowiedzUsuń
  2. ale Ty jesteś mondra!!!

    serio tak myslę, to odpowiedzialna praca
    i nie mam wątpliwośi, ze się nadajesz i ogarniesz
    no

    OdpowiedzUsuń
  3. I będziesz pilnować jeszcze, żeby tych przysłowiowych nożyczek w brzuchu nie zostawić, prawda?
    Bardzo odpowiedzialna praca. Dasz radę, jestem pewna!

    OdpowiedzUsuń
  4. To na razie pomagasz tej "brudnej", potem Ty zostaniesz "brudną", a potem juz tylko "czysta":) Dobrze rozumiem? Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brudna czy Czysta ważne byś z chęcią tam chodziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a płacą chociaż dobrze?
    jak by nie płacili, to i tak lepsze od tej pracy, co ci w spadku po ex-mężu została. realizujesz się, robisz coś odpowiedzialnego, no i nie musisz pilnować pracowników. nie wiem, jak mogłaś tak długo wytrzymać w tamtym "zawodzie".
    wielkie brawa za powrót!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, też nie wiem jak mogłam tyle wytrzymać.

      Usuń
    2. Nie wiem,jaki to byl tamten "zawód" -ale wyczuwam lekkie przegięcie..

      Pomalu się wszystkiego nauczysz,każdy kolejny tydzień będzie fajniejszy\łatwiejszy od poprzedniego.A nie ma większej satysfakcji,jak praca którą sie lubi i do której ma sie powołanie ,no to "wsiego haroszego"na Nowej Drodze:-)

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj