"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

niedziela, 23 września 2012

Niedzielne leniuchowanie

Jesień.
Poszłam z Dziećmi  na spacer, 
do lasu, na łąki.
Kraść sąsiadce maliny przez plot.
Oglądać motyle, chrząszcze i sarny w rozgrzanym słońcem lesie.
Super niedziela.















Potem przyszły do mnie Żony. Z Nalewką Babuni. Żona zdała egzamin, który pozwoli jej podjąć pierwszą w życiu poważną pracę.
Poważną, bo z ZUS-em US-em itd.
Mam nadzieję że spełni swoje marzenia i będzie niezależna.
Niezależność w dzisiejszych czasach, kiedy mąż/partner, nie jest na zawsze to niezmiernie istotna rzecz.
Zdrowie Żony!


4 komentarze:

  1. Zdrowie! My też byliśmy na jesiennym spacerze, tyle że w parku i z kółkami na odnóżach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mogłoby się zdawać, ze lato u Ciebie w pełni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wczoraj prawie było. dziś gorzej ale i tak idę później na spacer.

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj