"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

sobota, 15 grudnia 2012

Ciekawe miejsce, ciekawe popołudnie

Wybrałam się do miasta, na spotkanie autorskie z  Liską z bloga White Plate.
Bardzo ciepła, sympatyczna osoba.
Książka wydana rewelacyjnie.
Miejsce spotkania, niesamowite.


Szkoda że nie udało mi się zapisać na warsztaty :(



Nawet dostałam autograf :)




na obiad dziś serwuję sajgonki:



I znikam na Urodziny Żony:)


9 komentarzy:

  1. to nazwisko bije po oczach jakby ortograficznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam ucznia o takim nazwisku,faktycznie ciężko się było przyzwyczaić do tej ortografii.

      Usuń
    2. faktycznie, dopiero to zauważyłam!

      Usuń
    3. mam kolegę, który w metryce miał wpisane Jakób

      Usuń
    4. hm :)
      urzędnik wypił za dużo wina, czy ojciec ze szczęścia?

      Usuń
  2. gdzieś coś słyszałam o tym blogu...a wiem! w ostatnich WO :)
    też kiedyś robiłam sajgonki, tylko trochę mię nie wyszły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje wyglądają gorzej niż smakowały.
      ale nie będzie to częste u mnie danie.

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj