Moje ukochane dzieci zrobiły mi dziś niespodziankę.
Balsam dla mojego skołatanego żołądka....
Chyba pora wprowadzić podstawy dietetyki...
Dumna jestem, bo zrobiły wszystko same i wyszło bardzo dobre!
Chociaż obawiam się że po tym to dopiero będzie się działo:)
Przepis ( odrobinę zmodyfikowany) zaczerpnęły z tej oto książki kucharskiej.
Bardzo fajna, przepisy pokazane krok po kroku, dużo ciekawostek i postawy dobrego zachowania w gościach i przy stole.
Mmmm, wygląda interesująco... :)
OdpowiedzUsuńbyło smaczne, niestety tylko spróbowałam:)
Usuńjak wyzdrowieję będą zmuszeni zrobić jeszcze raz:)
Ale super:-)
OdpowiedzUsuńJakie fajne kurki koło książki.
Zdrówka
Mariola
kurki dzieci dostały od byłej teściowej, ja aż taka zdolna nie jestem:)
Usuńoj..muszę wiencej ksionszkuf kucharczykowych kupic. rozłożyć w każdym koncie?
OdpowiedzUsuńeee, ja położyłam jednom w kuchni:D może też wystarczy?
Usuńalem glodna!!!
OdpowiedzUsuńkocham te klimat z kielbaskom , mniam
wydłub pieczarki i będzie ok :)
OdpowiedzUsuńPIECZARKI, KIEŁBASĘ, PAPRYKĘ I CEBULĘ:)))
Usuńzostaną pomidory z przyprawami:)))
lecę szukać takiej ksionszki;))(Błędy celowe, gdyż ostatnio bywam na blogach, gdzie im dziwniej tym śmieszniej:))
OdpowiedzUsuńpożyczę Ci:)
Usuńfutrzaczku, jak tam? lepiej?
OdpowiedzUsuńteraz denerwuję się wyjazdem:D
Usuńa jak siem nazywa ta potrawa? bo składniki jak najbardziej pode mnie.
OdpowiedzUsuńleczo ponoć
OdpowiedzUsuń