"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

niedziela, 24 lutego 2013

Słaba niedziela.

Zaraza jakaś.
Od wczoraj wieczora boli mnie brzuch,
nie mogę się oddalić dalej niż na pięć kroków od toalety.
Moc mi odjęło, nie mogę znaleźć sobie miejsca.
Leżę, wstaję, siadam.
Biegnę:)
Dobrze że nie ma dzieci, muszę jakoś do jutra się zregenerować i wyzdrowieć.
Coś bym obejrzała, ale lekkiego i nie wymagającego myślenia...


***
Dostałam wyróżnienie od Maryś . Bardzo dziękuję.
Chciałam podziękować również wszystkim czytaczom, tym których znam i tym którzy się jeszcze nie ujawnili.
Za miłe słowa i za to że zaglądacie.
I przeprosić, za błędy stylistyczne i gramatyczne o których mam świadomość, że występują.



Chwilowo nie umiem się skupić na tyle, żeby wymienić siedem rzeczy których o mnie nie wiecie.
Ale nominuję do nagrody wszystkich których czytam.
Trzymacie kciuki żeby mnie nie rozłożyło, w czwartek kurs!


18 komentarzy:

  1. nam w takich sytuacjach pomaga smecta.
    trzymaj się drogi Futrzaczku, ściskam kciuki, żeby przeszło!

    OdpowiedzUsuń
  2. czymam
    ściśnij tyłeczek :))))
    takie bóle to zwykle 24 godziny i po krzyku

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym coś takiego pooglądała. najlepiej do śmiechu. Nie mam pomysłu:(

    OdpowiedzUsuń
  4. futi, jak lucha miała remont, to nosiła kibel ze sobom - może to jest jakaś metoda?:PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę nad wiadrem w pokoju, tym bardziej że toaletę mam na piętrze:D

      Usuń
    2. mozna wstawic wszystkie poczebne rzeczy do kibla tez :))

      Usuń
    3. wifi niestety nie sięga:)

      Usuń
    4. uuuuuuuuuuuuu
      teraz dopiru widzem, ze problem jest

      Usuń
  5. czyli jakiś wirus, bo ja też z bólem brzucha wróciłam z Polski :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nawzajem, zdrowia życzę. u mnie jeszcze temp doszła.

      Usuń
  6. czymam kciuki. do czwartku jeszcze sporo czasu, bendzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  7. futrzaku, z pomocą koleżanek warzem oryginalnom zupem i coś czujem, że za chwilem nie będziesz osamotniona w swym rozstroju.

    OdpowiedzUsuń
  8. fuczaczku, jak siem czujesz?:)
    gaga

    OdpowiedzUsuń
  9. Siedzę cicho, ale czytam, od niedawna codziennie zaglądam. Pozwolisz, że zagoszczę tu na dłużej? Pozdrawiam gorąco. Zuzka

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj