"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Załamka

Wróciłam z TCW od pediatry.
Pisałam wam już, że mam fobię szpitalną?
Mogę bez problemu pracować w szpitalu, bardzo to lubiłam.
Natomiast pobyt "po drugiej stronie", powoduje u mnie atak niekontrolowanej paniki.
No i teraz mnie dopadło.

Cholera jasna.

63 komentarze:

  1. Ojej!!!
    Ale to się leczy, tylko że szpitalnie :PP
    Gupi żart, wiem
    Mam brata z chorobą białego fartucha...


    A jak TCW?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żyje, nieświadom jeszcze że będą mu ciąć siusiaka... cholera...

      Usuń
    2. hm
      oby nie odcieli...
      to chyba nieudany zart?
      a kiedy?

      Usuń
    3. muszę w wakacje letnie albo na sam koniec roku szkolnego, nie możemy sobie pozwolić na opuszczanie lekcji biorąc pod uwagę jego problemy w szkole.

      Usuń
    4. ano tak
      wierze, ze sie wszystko dobrze uda
      a moze ty masz ten broblem wlasnie dlatego, ze jestes zawodowo po drugiej stronie?
      Moja przyjaciolka lekarka ma chyba to samo, jak miala miec kolonoskopie to malo nie zwariowala przed

      Usuń
  2. Mam podobnie, nie martw się

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja mam podobnie. zajmowałam się chorymi. umierającymi. podejrzewam, że ze strachu. dawałam radę bez problemu. ale właśnie ta zamiana miejscami wytrąca mnie z pantałyku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ze strachu? nie. chyba nie.
      nikt nie lubi być pacjentem, ale u mnie to już panika.

      Usuń
    2. ja się tak bałam starości i śmierci i chorów, że właśnie musiałam się z tym kiedyś zmierzyć. no i zmierzyłam się. przeżyłam :)

      Usuń
    3. coś w tym jest, grunt to się zmierzać

      Usuń
    4. być pacjentem w miejscu gdzie prawie jesc nie dają - u mnie panika murowana.

      Usuń
    5. mam nadzieję że to krótko będzie.

      Usuń
  4. no cóż... powiem że mam DOKŁADNIE tak samo!
    Buziole :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mi humor poprawiłaś że aż zombiaki wyłączyłam:D

      Usuń
    2. futi, wczoraj namówiłam syna na oglądanie TEGO serialu, przez noc łyknął 8 odcinków:)
      dzisiaj wracał pociągiem do Wrocka, siedzi w przedziale i nagle podskoczył jak z procy, bo w miejscu gdzie nad siedzeniami zawsze są lusterka on zobaczył odbicie nie własnej a czyjejś paskudnej męskiej gęby przyglądającej się mu. Synuś podskoczył z wrażenia, spuścił głowę, znów podniósł, a gęba nadal się rusza i przygląda jakby zdziwiona widokiem mojego syna. Po chwili dopiero do niego dotarło, że to szyba a nie lustro:) Ot i mamy wpływ oglądania horroru:P

      Usuń
    3. :)))
      viki, ale ty zamiast latac po cudzych blogach to smaruj nofego posta u siebie, bo ci siem limit zaczyna konczyc :((

      Usuń
    4. Viki:))))
      czyli mnie też czeka podskakiwanie na widok lustra:)))) taki serial mi podrzucić, no wiesz Ty co:))))

      Usuń
    5. z tego co widzę na swoim blogu, to Ciebie inne atrakcje dopadły wef sfionsku ;PPP

      Usuń
    6. do kogo ijesz, ze tak siem swojsko wyraze?

      Usuń
    7. aj tam, przyzwyczajam się:))))

      Usuń
    8. pijesz, oczyfiscie byc mialo :PP

      Usuń
    9. przez gszecznosc nie zaprzeczem :PPPP

      Usuń
    10. że niby ja ??? 8-)
      a co? macie coś ?:)))

      Usuń
    11. no i tak gadamy
      jak s obrasem

      Usuń
    12. ja mam zombie. i syna ze stulejką.

      Usuń
    13. coinszego, jakby jakis nofy post byl :PPPP

      Usuń
    14. pijesz było do Złotej.

      Usuń
    15. a o czym tu pisać, same wariatki:P

      Usuń
    16. a ile lat ma syn flasciwie?

      Usuń
    17. znowu sie posikalam
      moze to ja smierdze flasciwie?
      nie nadanzam

      Usuń
    18. zaraz, to kto tu polewa i komu?

      Usuń
    19. Złota, ale nie wiem gdzie leje...:P

      Usuń
    20. zdrowie wasze w gardla nasze
      oczywiscie
      ale muszem zachowac czujnosc czekisty, bo mi siem u somsiadow alarm zalancza

      Usuń
    21. tero milczy ten alarm
      kiedys jusz wsyfalam policyjem do zalanczajoncego siem sonsiedzkiego alarmu
      wiedzialam, ze nikt sie nie wlamuje, bo dom opustoszaly, ale kurna, ile nicy mozna ni spac z powodu falszywego alarmu?
      od wizyty gliniarzy cisza byla...

      Usuń
    22. no to jak milczy, to możesz nie być czujkom

      Usuń
    23. a jak siem wezmie i f nocy snuff zalonczy?
      a ja samotna
      jedyny menszczysna w domu tej nocy ma niespelna 9 lat...

      Usuń
    24. nuuuu
      ale damy rade
      ras nas w nocy najszli zli ludzie
      a w domu bylo kupa doroslych facetuff...

      Usuń
    25. będziemy was pilnować, wirtualnie, ok?

      Usuń
    26. ja siem sgadzam
      idem zalonczyc swo=uj niepodlonczony alarm
      do jutra moje czekistki !!!

      Usuń
    27. dobranoc i Tobie Zono Wirtualna Moja
      czymaj kciukasy
      coby nie alarmowalo
      bo naprafde nie fiadomo co czynic...

      Usuń
  5. No nie wiem, czy taka niedouczona osoba może byc doulą ?!
    No i jeszcze to epatowanie stulejką...
    A od czego jest stulejką ? Z braku higieny miła pani !!!
    Żeby nie dopilnowac syna - wstyd.
    I to niby położna.
    Brudas z ciebie i tyle.
    A synowi zalec masturbację - ponoc pomaga bo skórka się rusza.
    I mycie to podstawa.Woda i mydło nie gryzą - serio !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, jednak trollowanie ma się we krwi, zmiana nicka nie pomoże:))))
      Ale z Ciebie Koko, Ptysiek:))))))))))

      Usuń
    2. Szacun dla członka :) Dobrze że wdrażasz dzieci do pomocy. Ja niestety popełniłam ten błąd i moi panowie lesery że szok. Futrzaku - sorry za trollerkę :) – dotyczy posta: jak dobrze wytresować dzieci 2 odpowiedzi.

      powiem krótko:
      Odjeb się ode mnie, ok?

      Usuń
    3. Futrzaku, doprawdy przenieś bloga na wordpress, to prosta operacja, przenoszą się wszystkie posty i komentarze, a tam są naprawdę wielkie możliwości nie wpuszczania trolli.
      I będziesz mieć wtedy spokój, bo niezależnie od tego czy się denerwujesz taką Koko czy nie, to nie ma żadnego powodu, byś znosiła jej impertynencje.

      A Koko jak to Koko, ma teraz kolejną fazę choroby afektywnej dwubiegunowej, cóż zrobisz...:)

      Usuń
    4. Do wredności i chamstwa dodajmy jeszcze totalny ciemnogród umysłowy.
      Mówiłam, że tacy ludzie bez terapii sami z siebie się nie zmieniają...
      Popieram Li w jej propozycji. Pozdrawiam!

      Usuń
    5. Wykasuj ją, po co Ci ma brudzić stronkę?
      I nie zamykaj bloga jak viki, szkoda by było.
      Chociaż ją nie tylko koko zaszczuła.

      Problem stulejki czasem sam się rozwiązuje, może warto jeszcze poczekać?

      Usuń
    6. nie sądzę by viki czuła się zaszczuta. myślę że chciała mieć spokój od różnych koko, Kaś i innych wtrącających swoje trzy grosze nie tam gdzie trzeba.

      Usuń

    7. To jest mój blog i mojego syna stulejka,że tak powiem:P

      Zamknięcie bloga przez Viki, to jej sprawa. Jak ktoś jest ciekawy dlaczego, zawsze może do niej napisać.
      Li , coraz bardziej zastanawiam się nad Twoją sugestią.

      Kasiu, niestety problem młodego sam się już nie rozwiąże, przez faktycznie moje niedopatrzenie tematu.:(

      Usuń
    8. futi!
      Nie biczuj sie , kochana , błędy popełniamy nie tylko te wychowawcze...ptysiek niech się bodnie albo zacznie masturbować ulży:))

      Nie ma to jak zatęchły blog i jeszcze gorzej zatęchłe towarzystwo:))))))

      Nigdzie sie nie przenoś!! Zabraniam:)

      Usuń
    9. taa a mi jeszcze giry zatęchły:P

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj