"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

niedziela, 25 sierpnia 2013

taki ten weekend, słodko gorzki.

Ostatnie dwie noce spędziłam pod namiotem w towarzystwie bliższych i dalszych znajomych.
Było by  milo i sympatycznie.
Niestety.
Było miło do czasu.
Alkohol jest dla ludzi.
Nie dla wszystkich.
Serce mi pęka jak widzę dwóch nieprzytomnych dorosłych ludzi i pętającą się od jednej cioci do drugiej małą dziewczynkę.
Krew mnie zalewa jak widzę matkę która łajdaczy się z lokalnymi menelami.
Menele tak zrobili mamusi dobrze,że dziś nie miała odwagi wyjść z samochodu.
Siniaki, podbite oko, co jeszcze, to nawet nie chcę sobie wyobrażać.
Tragedia.

32 komentarze:

  1. Niestety
    serce mi peka jak to czytam
    znam takie historie

    ech...

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie, niby wszystko jest dla ludzi, ale...
    mój wcześniejszy wyjazd nad jeziora ze znajomymi też niestety z alkoholem w tle. bo tatuś zapomniał, że wyjechał z 3 dzieci i żoną. on miał inny pomysł na wypoczynek. zwiedzanie zamków krzyżackich, aquapark, jezioro, kajak, rower - po co? straszny niesmak nam pozostał, bo to naprawdę nasi bliscy znajomi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biedna ta zona i dzieciaki....

      Usuń
    2. a ja cały czas myślę co dalej z tym fantem zrobić, nie są to bliscy znajomi, nie wiem czy to tylko incydent czy tak na co dzień.

      Usuń
    3. wiesz co, masz racje
      nie powinno sie tego tak zostawic, skoro sa dzieci!!!

      Usuń
    4. mozna zglosic do pomocy spolecznej
      maja obowiazek to sprawdzic!

      Usuń
    5. ruda..... mówiłam przyjedź do mnie!

      Usuń
    6. w ogóle jakiś taki dziwny układ u tych moich znajomych, ona niby się wkurzała, ale gdy rano kazał się wieźć do sklepu wiadomo po co, a sam nie był już w stanie, posłusznie wsiadała w auto i go wiozła. może się go boi? nie wiem sama, może on ją bije, tyle siniaków miała...

      Usuń
    7. są ludzie i ludziska :(
      też uważam, że skoro są dzieci, to nie powinno się tego zostawić

      Usuń
    8. ruda
      napatrzylam sie z bliska na takie malzenstwa
      trudno wyjsc z roli ofiary
      pamietaj, to on pije!!

      Usuń
  3. łojej z kim ty się zadajesz????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zlot przyjezdzają różni ludzie, jedni bardzo fajni inni - jak czytasz.

      Usuń
  4. masakra:/
    pogadaj z tą kobietą, może to, że dostała wciry to jest jej osobiste dno, taki moment, który jej przemówi do rozsądku, że dalej taką drogą podążać nie może

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. viki...obawiam się że to nie dotrze..

      Usuń
    2. alkoholizm jest silniejszy

      Usuń
    3. i kobieta, ofiara przemocy nie zawsze chętna do zmian, niestety
      alkoholizm i współuzależnieni domownicy :(

      Usuń
    4. znam alokoholika od 5 lat trzeźwy, chodzi da AA i na mitingi
      opowiadał mi, że każdy alkoholik osiąga swoje indywidualne dno- jedni traca rodzinę, inni pracę, ktoś zrobił coś złego itd i to jest moment zwrotny, dno do odbicia
      oczywiscie nie każdy jest w stanie się wyleczyć, nie każdy to dno swoje może rozpoznać, a własciwie się do niego przyznać, potrzebna jest pomoc z zewnątrz

      Usuń
    5. ja jej dziś zwróciłam tylko uwagę,że mała chodzi strasznie brudna, odpowiedziała agresją.
      niestety nie wiem gdzie mieszkają, to są znajomi znajomych, nie wiem nawet czy piją na co dzień czy to jak pies z łańcucha zerwany tylko na zlotach, ale dziecko nie powinno być trzy dni bez opieki rodziców.

      Usuń
  5. To chyba nie problem alkoholizmu a osobowości...mam taką koleżankę jeszcze z podstawówki która po alkoholu lgnie do każdego faceta i na przytulaniu się nie kończy..raz zrobiła to przy wszystkich na schodach (!!!) jak w tym wszystkim jest dziecko to podwójna masakra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co ona robi z jej życiem, to mnie nie obchodzi, tylko dziecka tam żal.

      Usuń
  6. aż ciężko czytać o takich ludziach :( a stokroć trudniej na to patrzeć :(
    Odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak już jesteśmy w temacie procentów, powaliły mnie teksty wykrzykiwane przez sprzedawców piwa na plażach (wrażliwych proszę o opuszczenie kolejnych linijek):
    "łyczek piwa na śniadanie i od razu mały stanie."
    "choćby piwo było z gówna, nic mu w smaku nie dorówna."
    niby reklama dźwignią handlu, ale tak jakoś przykro mi się zrobiło, że ktoś mógł pomyśleć, że coś takiego mnie ruszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezbyt smaczne, takie prostackie.
      mogli bardziej się wysilić.

      Usuń
    2. ruda!
      chyba zartujesz??????

      Usuń
    3. niestety nie. wykrzykiwał jeszcze wiele innych ambitnych tekstów, ale te wyjatkowo utkwiły mi w pamięci.

      Usuń
  8. w Polsce dziecko do lat 7 musi znajdować sie pod opieką.
    Takiej opieki podpici rodzice nie są w stanie zapewnić.
    Zadzwon na policję i zgloś by interweniowali.
    proszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. w Polsce dziecko do lat 7 musi znajdować sie pod opieką.
    Takiej opieki podpici rodzice nie są w stanie zapewnić.
    Zadzwon na policję i zgloś by interweniowali.
    proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgłoszę, zadzwoniłam do znajomych co znają to małżeństwo lepiej i oni mówią że już nie raz próbowali nimi potrząsnąć ale bez skutku. Tak być nie może.

      Usuń
    2. Może policja nimi potrząśnie. Przydałoby się.

      Usuń
  10. To faktycznie bardzo niemiło się ten weekend zakończył.
    Nie toleruję takiego zachowania, a ci ludzie najwyraźniej mają problem, ich sprawa na dłuższą metę nie musisz z nimi czasu spędzać, ale dziecka szkoda!

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj