Wróciłam wczesniej, wprawdzie do pracy szłam na czwartą, ale godzin mało.
Dodatkowo, ratując kwiatka przed upadkiem z taśmy zniszczyłam wyświetlacz w mp3.
Nie działa badziewie.Zupełnie nie działa.
Ewelina mnie ubije, bo to jej prezent na komunie.
Ja oszaleje bez słuchawek w uszach.
Nawet nie moge sobie kupić drugiego odtwarzacza, u nas na wsi nie ma sklepu z elektroniką, a poza tym w portfelu świecą pustki.
Idę spać.
Wieczorem musze dom jeszcze posprzątać.
wtorek, 7 stycznia 2014
Zły dzień
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bidula :((((
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥
kochana bidulka :****
OdpowiedzUsuńWyspana to mniej marudna,:-)
Usuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńech...
OdpowiedzUsuń:***
oj....:(
OdpowiedzUsuńoh, Futri, taki dzień, widać. parszywy.
OdpowiedzUsuńkisses x
tylko impreza urodzinowa może cię uratować ;)
OdpowiedzUsuńCały post nie jest nawet w połowie tak smutny jak to ostatnie zdanie.
OdpowiedzUsuń;))
Futi
OdpowiedzUsuńto może zacznij Ty śpiewać, to bardzo relaksuje :)
Dziś zaczełam,:) nie wiem czynie bedzie to powod do zwolnienia,:)
Usuń